Pod koniec miesiąca Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji uruchomi kolejne usługi w ramach platformy e-administracji ePUAP. Wśród e-usług uruchamianych jako pierwsze mają znaleźć się te najbardziej przydatne dla firm i indywidualnych odbiorców. Łatwiej będzie m.in. zarejestrować i prowadzić działalność gospodarczą.
– Modernizujemy ePUAP. Jeszcze pod koniec czerwca będziemy mogli uruchomić bardzo dużą nowych usług – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marek Wójcik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji.
Jak podkreśla Wójcik, uruchomienie usługi przeciąga się, ponieważ resort chce mieć pewność, że po jej starcie nie będzie konieczności wprowadzania poprawek. Pierwotnie modernizacja platformy ePUAP (czyli ePUAP2) miał ruszyć w styczniu.
Przedstawiciel resortu zapewnia, że z nowego pakietu e-usług będą mogli korzystać zarówno indywidualni odbiorcy, np. w zakresie pomocy społecznej, jak i przedsiębiorcy.
– Będą to usługi ułatwiające np. proces rejestracji czy proces prowadzenia działalności. Ewidentnie skierowaliśmy się na te dwie grupy. Myślę, że mieszkańcy szybko odczują te zmiany– zapewnia Marek Wójcik.
Cyfryzacja administracji to jeden z elementów zmieniania jej na bardziej innowacyjną. Co ważne, jest to jeden z filarów programu operacyjnego Polska Cyfrowa. Jak podkreśla Wójcik, innowacyjna administracja to przede wszystkim nakierowanie się na potrzeby odbiorcy.
– Mówimy o potrzebie dokonywania korekt działania administracji, uwzględniając to, co przed nami. To m.in. demograficzne korekty i to bardzo głębokie, rosnąca rola dużych obszarów metropolitalnych, coraz większe zainteresowanie mieszkańców korzystaniem z narzędzi informatycznych, a co najważniejsze – rosnąca rola partycypacji społecznej, czyli włączania obywateli w zarządzanie – wymienia przedstawiciel resortu. – Dla mnie innowacyjna administracja to m.in. taka, która potrafi współpracować ze swoimi odbiorcami dla realizacji wspólnych celów.
MAiC liczy na to, że ePUAP stanie się narzędziem nie tylko do załatwiania spraw przez obywateli, lecz także platformą do współpracy Polaków z rządem. Zmiana ta wymaga przede wszystkim budowy odpowiedniej infrastruktury, a także przełomu w myśleniu obywateli. To powoli się zmienia, coraz więcej osób korzysta z narzędzi informatycznych w codziennych życiu i chce w taki sposób kontaktować się z urzędami, więc oczekuje takich rozwiązań.
Z drugiej strony, jak wyjaśnia Wójcik, zmieniać się musi także administracja. Władze muszą stać się bardziej przyjazne i bardziej zachęcać do dzielenia się informacjami oraz wykonywania czynności administracyjnych elektronicznie. Chodzi także m.in. o łączenie się gmin przy realizacji niektórych zadań.
– Dziś mieszkańcy nie wiedzą, gdzie są realizowane niektóre usługi, kto ich obsługuje w zakresie telefonii, energii elektryczne czy gazu. W przypadku usług administracyjnych powinno być tak samo. Przez internet załatwiam sprawę szybciej, mam po drugiej stronie specjalistów i naprawdę nie będzie istotne to, czy to są osoby, które pracują w urzędzie w mojej gminie, czy jest to 300 km dalej – podkreśla Marek Wójcik.
Jak zwraca uwagę Wójcik, taka zmiana nastąpiła już np. w energetyce. Odbiorcy prądu nie interesują się tym, czy dzięki wprowadzanym zmianom administracja będzie bardziej przyjazna i będzie wychodzić naprzeciw potrzebom klientów.
– Oczywiście, znajdujemy takie miejsca, w których jesteśmy jak petent i do których wchodzimy na miękkich nogach. Kluczowe jest tu odwrócenie ról. Administracja musi stać się partnerem, instytucją, która wspomaga obywateli, a nie tylko wykorzystuje swoje władztwo – mówi podsekretarz stanu w resorcie administracji i cyfryzacji. – To są zmiany świadomościowe, w związku z tym trochę to potrwa i twierdzę nawet, że musi potrwać. Te zmiany muszą wynikać nie z rozsądku, bo ktoś mi każe, lecz z mojego wewnętrznego przekonania.
7267335
1