W Polsce powstanie druga pod wzglądem wielkości sieć stacji paliw. Stworzą ją spółdzielnie kółek rolniczych. Potrzebują jednak pomocy krajowego inwestora i – bagatela ponad miliarda złotych. Do końca 2005 r. ma powstać w Polsce druga pod względem wielkości sieć stacji paliw. Nie będzie ona stanowiła mocnej konkurencji dla już istniejących punktów sprzedaży, gdyż stworzą ją spółdzielnie kółek rolniczych (SKR), a ponad 600 wiejskich stacji paliw należących do nich w większości wymaga modernizacji.
Nazwaliśmy ten program 555, ponieważ zakładamy, że nie wszystkie SKR będą
w nim uczestniczyły – mówi Jan Grygieńć, dyrektor generalny Krajowego
Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych (KZRKiOR). Modernizacja jednej
stacji wymaga 1-5 mln zł. Inwestycja może więc pochłonąć około mld zł. Roczne
przychody wszystkich SKR wynoszą blisko 1,5 mld zł.
Do połączenia
stacji paliw w jedną, nowoczesną sieć z logo "KR" potrzebny jest inwestor.
Podobno już się znalazł.
Nie chcemy sprzedawać stacji, potrzebny nam
jest bezpośredni kapitał – podkreśla Władysław Serafin, prezes
KZRKiOR.
Analitycy wątpią jednak, czy znajdzie się chętny, który wyłoży
środki na takich warunkach. Co ciekawe, obaj paliwowi potentaci, czyli PKN Orlen
i Rafineria Gdańska, nie słyszeli o projekcie.
Jednak SKR nie wykluczają
także alternatywnych źródeł pozyskania kapitału. W grę wchodzą prywatni
inwestorzy i fundusze inwestycje.