W związku z otrzymywanymi z przejść granicznych z Federacją Rosyjską informacjami o zatrzymywaniu transportów polskich produktów pochodzenia zwierzęcego, minister rolnictwa i rozwoju wsi Wojciech Olejniczak natychmiast podjął działania w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
Do tego czasu, szef resortu rolnictwa zwrócił się z prośbą do firm, które nie mają aktualnych certyfikatów wydanych przez stronę rosyjską, o nie wysyłanie swoich wyrobów na ten rynek.