Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi podtrzymał obowiązujące zasady wynagradzania lekarzy wolnej praktyki weterynaryjnej, którzy pełnią nadzór nad badaniami zwierząt rzeźnych i mięsa.
W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyły się rozmowy z Komitetem Protestacyjnym Ogólnopolskiego Porozumienia Stowarzyszeń Lekarzy Weterynarii Wolnej Praktyki. Rozmowy prowadził sekretarz stanu w MRiRW Jerzy Pilarczyk. Uczestniczył w nich także, główny lekarz weterynarii Piotr Kołodziej.
Lekarze weterynarii pełniący nadzór nad badaniami zwierząt rzeźnych będą otrzymywali wynagrodzenie naliczane według czasu pracy tj. 41 zł za godzinę. Natomiast osoby uprawnione do wykonywania prac pomocniczych za godzinę pracy otrzymają wynagrodzenie 20 zł. Ustawa o Inspekcji Weterynaryjnej nie zezwala na podpisywanie umów ze spółkami.
Za utrzymaniem godzinowych stawek wynagrodzenia przemawiają następujące
argumenty:
• zlikwidowanie olbrzymich dysproporcji finansowych lekarzy
weterynarii, zatrudnionych zwłaszcza w rzeźniach o dużej zdolności ubojowej;
• zapobieżenie nieuzasadnionym dysproporcjom wynagrodzeń za wykonywanie tych
samych czynności przez różnych lekarzy weterynarii,
• konieczność wynikająca
z ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej zawierania umów z osobami, a nie podmiotami
gospodarczymi.
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapewnia, że w związku z protestami
lekarzy weterynarii nie ma zagrożenia wstrzymania produkcji w zakładach
mięsnych. Niepodjęcie pracy przez lekarzy, z którymi podpisane były umowy będzie
traktowane jako ich zerwanie. W takich przypadkach Powiatowi Lekarze Weterynarii
wyznaczą innych chętnych lekarzy, z którymi podpiszą umowy.