Nie wszystkich stać na wysłanie dzieci na wakacje. Ośrodki pomocy społecznej na Opolszczyźnie sfinansują kolonie, obozy i zajęcia w świetlicach wiejskich.
Bogatsze gminy powiatu opolskiego stać na organizację kolonii w atrakcyjnych miejscowościach letniskowych, te biedniejsze starają się zorganizować półkolonie lub zajęcia w świetlicach wiejskich lub terapeutycznych finansowanych z funduszu przeciwdziałania alkoholizmowi.
W lipcu na dwóch turnusach kolonii w Paczkowie przebywać będzie 100 dzieci z najuboższych rodzin z terenu gminy Dobrzeń Wielki. Nie znaczy to jednak, że do Ośrodka Pomocy Społecznej nie można się zgłaszać o wsparcie finansowe pobytu na innych koloniach – powiedziała Barbara Lis kierownik OPS. Można składać podania i jeśli dziecko będzie spełniać warunki, jakimi się kierujemy przy przyznawaniu pomocy finansowej, to oczywiście ja otrzyma.
Nieco inaczej czas spędzać będą dzieci z terenu gminy Dąbrowa. Tamtejszy ośrodek przygotował dla nich czterogodzinne zajęcia w świetlicach terapeutycznych w Mechnicach, Nowej Jamce, Skarbiszowie i Dąbrowie. Poza tym planowane są wyjazdy biwakowe i wycieczki – powiedziała Stanisława Genda kierownik OPS. Przez całe wakacje od 10 do 14 zapewniamy każdemu dziecku fachową opiekę pedagogiczną i możliwość korzystania ze sprzętu sportowego. Nie planujemy natomiast posiłków. W ubiegłym roku z tej formy wakacyjnego wypoczynku skorzystało 200 dzieci.
Z gminy Komprachcice na dwutygodniowe kolonie do Głubczyc wyjedzie tylko 4 najuboższych dzieci. Pozostałe będą przychodzić do świetlic profilaktyczno-wychowawczych w Ochodzach, Domecku i Komprachcicach. Dzieciom zapewniona zostanie ośmiogodzinna opieka.
Możliwość wypoczynku nad morzem przygotował dla 30 dzieci Samorząd gminy Łubniany. Spędzą trzy tygodnie razem z harcerzami w okolicach Stargardu Szczecińskiego. oprócz tego 10 dzieci spędzi dwa tygodnie w Rewalu lub w górach koło Walimia na koloniach organizowanych przez Caritas Rejon Kluczbork.
Ośrodek pomocy społecznej w Murowie nie jest w stanie dofinansować wyjazdów wakacyjnych. Praktycznie wszystkie pieniądze, jakimi dysponujemy, przeznaczamy na doraźną pomoc dla naszych podopiecznych – powiedziała Maria Gowin, pracownica ośrodka. Jednak wzorem lat ubiegłych, te dzieci, które pozostaną w domu na pewno będą mogły korzystać z zajęć w świetlicach, które finansowane są z funduszu przeciwdziałania alkoholizmowi.