Od 1 maja zmienią się zasady funkcjonowania polskiego rolnictwo. W tej sprawie odbyło się szkolenie dla sołtysów. Wzięło w nim udział ponad 60 osób z powiatu.
Dopłaty bezpośrednie, renty strukturalne, zalesianie - wczoraj szczegóły tych zadań mogli poznać sołtysi z powiatu szczycieńskiego. Przybliżyli je im pracownicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Ośrodka Doradztwa Rolniczego. - Szkolenie zostało skierowane do sołtysów, bo oni te informacje przekażą pozostałym rolnikom - mówi Leszek Mielczarek, dyrektor ARiMR oddział w Szczytnie. - Szkoda tylko, że na spotkanie przyszło ich tak niewielu. W powiecie szczycieńskim mamy bowiem, aż 129 sołtysów. Myślę, że przyczyniła się do tego trochę pogoda. Sprzyja pracom w polu, a nie szkoleniom.
Pracownicy Agencji zwracali głównie uwagę na składanie wniosków o dopłaty bezpośrednie. - Wbrew pozorom rolnicy nie mają na to zbyt dużo czasu (wnioski przyjmowane są od 15 kwietnia do 15 czerwca - przyp. red.) - przestrzega Leszek Mielczarek. - Do tej pory tych wniosków nie wpłynęło zbyt dużo. Obawiamy się, że rolnicy zostawią to na ostatnią chwilę. Przestrzegałbym przed tym, bo nam utrudni to pracę, a rolnikom może przynieść dodatkowy stres.
Rolnicy z powiatu szczycieńskiego są różnie przygotowani do wypełniania i składania wniosków. - Było kilka szkoleń w tej sprawie, ale w dalszym ciągu niewiele z tego rozumiem - żali się pan Józef, rolnik z gminy Rozogi. - Nie wiem, jak wypełnić ten wniosek. W dokumentach o dopłaty nie może być żadnych nieścisłości. Wszystko musi być opisane z aptekarską dokładnością, w przeciwnym razie nici z pieniędzy.
Na spotkaniu poinformowano, że z takimi problemami rolnicy powinni zwracać się bezpośrednio do pracowników Agencji bądź specjalnie przeszkolonych pracowników w urzędach gmin. - Wójtowie i burmistrzowie zatrudnili takie osoby - twierdzi Leszek Mielczarek. - Powinny bezpłatnie pomagać rolnikom. My też jesteśmy do usług.
Urzędnicy prowadzący szkolenie zwrócili też uwagę na fakt, że w środowisku wiejskim jest wiele obaw o najbliższą przyszłość. - Wynika to głównie z nieodpowiedzialnych publicznych wypowiedzi - twierdzi Leszek Mielczarek. - Dlatego niezwykle ważna jest rzetelna informacja, z którą staramy się dotrzeć do rolników.
Współorganizatorem szkolenia było też szczycieńskie starostwo.