Leszek Miller zdecydował, że wstrzyma zakup nowych limuzyn dla rządu i organizacji rządowych. Wcześniejsze plany przewidywały kupno 87 luksusowych lancii i opli, za łączną kwotę do 6 milionów złotych.
Premier zmienił decyzję po ukazaniu się artykułu w "Super Expressie", informującego o planach kosztownych zakupów rządu. Eleganckie lancie i ople vectra miały trafić w dyspozycję ministerstw, wojewodów i szefów agencji rządowych.
Gazeta wytknęła premierowi, że w okresie, gdy brakuje pieniędzy dla rencistów, emerytów, pielęgniarek i nauczycieli, bez problemu znajduje się fundusze na zakup 87 eleganckich aut za łączną kwotę 6 milionów złotych.
Wcześniejsze plany kancelaria premiera tłumaczyła rutynową wymianą samochodów. Stare auta mają już bowiem po 5 lat i przejechały po 400 tys. kilometrów.
Dzisiejsza decyzja Leszka Millera wstrzymała proces, w którym umowy na zakup nowych aut miały być podpisane już w przyszłym tygodniu.