Ustawa o nadmiernych zapasach czeka jeszcze na podpis prezydenta RP, ale przedsiębiorcy już od jakiegoś czasu sprawdzają, co mają w magazynach. Stan zapasów na 1 maja br. muszą podać oddziałom regionalnym Agencji Rynku Rolnego. Taki jest wymóg Unii Europejskiej, która chce zapobiec spekulacji.
- Na razie mamy tylko ustawę, nic więcej - mówi Edyta Zakrzewska, dyrektor bydgoskiego oddziału ARR. - Nie znamy procedur ani wzorów formularzy, na których firmy będą zgłaszać nadmierne zapasy, a ludzie już dzwonią, pytają. Najwięcej pytań dotyczy zapasów cukru.
Przedsiębiorcy muszą sprawdzić, czy w magazynach nie mają artykułów rolnych wyszczególnionych w "Ustawie o nadmiernych zapasach produktów rolnych i cukrowych" , a następnie, czy ich stany magazynowe nie przekraczają liczb granicznych (np. w przypadku zboża jest to 1000 ton, w przypadku mięsa - 100 ton). Jeśli tak, stan zapasów na 1 maja br. muszą zgłosić we właściwym oddziale Agencji Rynku Rolnego.
- Przygotowujemy się do tego od dłuższego czasu - zapewnia Grzegorz Dołkowski, prezes bydgoskiej "Jutrzenki". - Jest to dla nas duży problem - przyznaje, - ale na szczęście mamy tak skonstruowane systemy informatyczne, że sobie z nim poradzimy. W magazynach trzeba policzyć nie tylko zapas cukru w czystej postaci, ale też cukier w wyrobach.
- My wiemy, ile cukru jest na przykład w "Jeżykach", nie wiem, jak sobie z tym poradzą sklepy - zastanawia się prezes Dołkowski.
Super- i hipermarkety także muszą podać agencji swój stan zapasów, przy czym są zobowiązane określić zapasy cukru we wszystkich produktach, które zawierają ponad 10 proc. tego składnika. Jak to zrobią, skoro producenci nie podają procentowej zawartości składników w swoich towarach?
- Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie - powiedziała "Pomorskiej" Renata Gejło, rzecznik prasowy sieci Geant Polska.
- Nie wiem, jak sobie z tym poradzą nasi handlowcy. - Zwróciliśmy się do ministerstwa rolnictwa z pytaniem, jak policzyć cukier w wyrobach, ale nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi - zdradza Dorota Patejko, rzecznik prasowy sieci Auchan Polska.
Przedsiębiorcy mają czas na powiadomienie ARR do końca czerwca (cukier) lub do końca lipca br. (inne produkty rolne). Czy zeznali prawdę o zapasach sprawdzi Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Jak zapewniają w ARR, kontrole obejmą nie tylko firmy, które przyznały się do zapasów przekraczających o 10 proc. stan na dzień 1 maja 2003 r. (w przypadku cukru) lub średnią z końca kwietnia z trzech ostatnich lat (w przypadku produktów rolnych), ale też wyrywkowo zakłady, które takiego nadmiaru nie wykazywały.