Trwają kontrole plantacji Konopi włóknistych. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za pośrednictwem Instytutu Włókien Naturalnych z Poznania sprawdzi 20 procent powierzchni wszystkich upraw tych roślin.
Kontrola ma związek z wnioskami o dopłaty bezpośrednie. Rzeczniczka Agencji Iwona Musiał poinformowała IAR, że inspektorzy sprawdzą zawartość w roślinach tak zwanego związku THC, który odróżnia konopie włókniste od konopi indyjskich, z których produkowana jest marihuana. Iwona Musiał podkreśliła, że jeśli ktoś zasadzi konopie indyjskie, a nie włókniste to nie dostanie dopłat bezpośrednich.
Poza tym, że rolnik nie dostanie dopłaty bezpośredniej to jeszcze może pójść do więzienia. Za uprawę konopi indyjskich grozi bowiem kara 2 lat więzienia oraz wysoka grzywna.