Prezentujemy apel wielkopolskich rolników w sprawie negocjacji budżetu Unii Europejskiej na lata 2014 - 2020
Apel wielkopolskich rolników do
Bronisława Komorowskiego - Prezydenta RP
Donalda Tuska - Prezesa Rady Ministrów
Stanisława Kalemby - Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
w sprawie obrony budżetu na Wspólną Politykę Rolną
i funduszy na rozwój obszarów wiejskich na lata 2014-2020
W dniach 22-23 listopada br. przywódcy państw europejskich mają się spotkać w Brukseli i rozmawiać o unijnym budżecie, w tym także o budżecie Wspólnej Polityki Rolnej i funduszach na rozwój obszarów wiejskich na lata 2014-2020.
Wielkopolscy rolnicy z niepokojem śledzą informacje płynące z Brukseli. Komisja Europejska już zaproponowała pewne cięcia wydatków na rolnictwo w latach 2014-2020. Jednak kolejna propozycja cięć budżetu Wspólnej Polityki Rolnej, zaproponowana przez Przewodniczącego Rady UE Hermana van Rompuya, jest dla nas, jako samorządu rolniczego, nie do zaakceptowania. Według niej płatności bezpośrednie mają być pomniejszone w skali całej Wspólnoty o dalsze 5%, czyli o kwotę 13,2 mld euro. Także planowana rezerwa kryzysowa w I filarze unijnego budżetu rolnego ma zostać zredukowana o 16 mld euro. W sumie budżet na dopłaty w całej Unii ma się zmniejszyć prawie o 6%.
Jeśli dojdzie do tak drastycznych cięć budżetu WPR, to nie zostaną dotrzymane zobowiązania wynikające z traktatów akcesyjnych nowych państw członkowskich. W kontekście mniejszego budżetu na dopłaty do gruntów rolnych, zachodzi obawa, że dochodzenie do pełnych płatności zostanie oddalone na dalszy plan lub też w ogóle nie zostanie zrealizowane.
Faktem jest, że w referendum unijnym w 2003 roku polska wieś generalnie zagłosowała za akcesją. Czy jednak za taką Unią głosowaliśmy? Rolnicy pamiętają zapewnienia wypowiadane przez przedstawicieli ówczesnych władz, które dotyczyły wyrównywania poziomu dopłat bezpośrednich. W 2004 r. startowaliśmy z poziomu 55% dopłaty, jaka przysługuje rolnikom w UE (dopłata podstawowa + dopłata uzupełniająca podwyższona z budżetu krajowego). Kwota ta corocznie miała wzrastać o 5%, aż do osiągnięcia 100% w 2013 roku.
Tymczasem, po 8 latach członkostwa Polski w UE, wiemy już, że nasi rolnicy są inaczej traktowani niż ich koledzy z dawnej "Piętnastki". Niektóre państwa starej Unii otrzymują dwukrotnie więcej dopłat obszarowych niż Polska. Jak możemy w takim przypadku mówić o równych warunkach konkurencji, o wyrównywaniu szans, czy równorzędnym traktowaniu wszystkich członków Unii Europejskiej? O poziomie życia w poszczególnych krajach członkowskich nie wspominając.
Jeśli hasło "Europa równych szans" ma się sprawdzić w praktyce, to nasz Rząd powinien zabiegać o solidaryzm w kwestiach rolniczych dopłat. Polska, jako kraj - z jednej strony o dużym potencjale i tradycjach rolniczych, a z drugiej - o gorszych warunkach do produkcji rolnej, nie może sobie pozwolić na podrzędne traktowanie. Dlatego, jako samorząd rolniczy, apelujemy o ustawiczne działania Rządu RP, w tym resortu rolnictwa, w celu zrównania dopłat bezpośrednich dla rolników w całej Unii Europejskiej i odejście od płatności historycznych.
Polska wieś potrzebuje wsparcia. Polskie rolnictwo i przemysł rolno-spożywczy wymagają dalszych funduszy na rozwój i restrukturyzację. Polska wieś to nie tylko duże sukcesy w produkcji i eksporcie żywności, ale również duże problemy - ukryte bezrobocie oraz opóźnienie rozwojowe w stosunku do państw starej UE. Środki z II filara miały pomóc w wyrównaniu różnic rozwojowych pomiędzy starymi i nowymi państwami członkowskimi. Po 8 latach członkostwa możemy z pełnym przekonaniem stwierdzić, że proces ten się nie zakończył. Ze środków PROW-u udało się dotychczas zmodernizować zaledwie 8% gospodarstw. Dysproporcje rozwojowe pomiędzy polskimi i zachodnimi gospodarstwami rolnymi są nadal bardzo widoczne. Obcięcie środków na ten cel jeszcze bardziej pogłębi te różnice.
W kontekście trwających obecnie negocjacji w sprawie przyszłości unijnego budżetu do roku 2020, apelujemy do wszystkich, którzy mają wpływ na przebieg tych negocjacji, aby nie zapominali o budżecie Wspólnej Polityki Rolnej i funduszach na rozwój obszarów wiejskich w imię "poprawności politycznej" i porozumienia "za wszelką cenę". Uważamy, że należy twardo negocjować w tym względzie i bronić polskiej racji stanu.
Licząc na zrozumienie i realizację rolniczych postulatów, pozostaję z poważaniem -
Prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej
Piotr Walkowski
8992209
1