Do ubiegłego czwartku w gorzowskiej ARiMR można było starać się o dofinansowanie do pierwszego działania w ramach unijnego programu SAPARD.
O pomoc finansową na pierwsze działanie mogli się ubiegać przedsiębiorcy
grupy producentów i ich związki. Wnioski złożyli: dwóch przedstawicieli z
sektora mleczarskiego (powiat gorzowski i wschowski), czterech z przetwórni
mięsa czerwonego (powiat żarski, wschowski, nowosolski i gorzowski), oraz po
jednym przedstawicielu z branży drobiarskiej (powiat żagański), i z
przedsiębiorstwa zajmującego się mrożeniem i przetwarzaniem półtusz (powiat
zielonogórski).
Pieniądze można było uzyskać na modernizację
przetwórstwa a nie na budowanie go od podstaw. Z tego powodu pracownicy agencji
musieli odrzucić pięć wniosków.
W zależności od schematu na pierwsze
działanie można dostać z SAPARD-u od 125 tys. zł do 6 mln zł, a nawet więcej
– mówi zastępca dyrektora ds. SAPARD-u w ARiMR w Gorzowie Wlkp. Stanisław
Halabura – przedsiębiorcy mogą liczyć na zwrot poniesionych kosztów w
wysokości od 30 do 50 procent. Ale najpierw muszą zainwestować 250-400 tys.
zł.
Powodem dla którego tylko osiem przedsiębiorstw z woj. lubuskiego
sięgnęło po unijne pieniądze jest wymóg sfinansowania przez nich inwestycji i
krótki termin jej realizacji (do 31 lipca 2003); a wniosek o zwrot kosztów należ
złożyć do 10 sierpnia tego samego roku.
O pieniądze z SAPARD-u mogą
starać się jeszcze rolnicy indywidualni. W krotce ruszy kolejne działanie:
różnicowanie działalności gospodarczej na obszarach wiejskich. Dofinansowanie
będzie można dostać na pozyskiwanie surowców naturalnych, działalność
turystyczną, usługi na rzecz rolnictwa, rzemiosło, oraz pracę przez telefon i
usługi internetowe.