Węgry pozostają w tyle w produkcji żywności organicznej, być może ze względu na niedobór funduszy narodowych i unijnych. Na Węgrzech około 90% całej produkcji ekologicznej sprzedaje się poza tymi krajami, głównie do Austrii, Niemiec, Włoch i Holandii. Powodem jest niewielkie zainteresowanie rodzimych konsumentów; około 11% Węgrów kupuje produkty od czasu do czasu, a tylko 5% robi to regularnie.
Pewnym zaskoczeniem może być fakt, że Węgry ze swoim potencjałem rolniczym i sprzyjającym klimatem nie są w czołówce krajów produkujących żywność organiczną w Europie Centralnej. Jednym z powodów takiej sytuacji może być decyzja rządu z 2004 roku o zaprzestaniu subsydiowania rolnictwa organicznego.
Węgierskie rolnictwo ekologiczne prosperowało świetnie w latach 1999-2004 w czasie trwania programu wsparcia dla rolników ekologicznych, ale liczba gospodarstw organicznych spadła z 1600 w 2004 do 1350 w 2007 roku, po tym jak skończyło się dofinansowanie.
Mając nadzieje na odwrócenie tego trendu, Węgierski Minister Rolnictwa Jozsef Graf zapowiedział nowy program wsparcia dla rolników organicznych w ramach nowego węgierskiego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.