Posłowie debatowali w środę nad informacją rządu na temat negocjacji z Unią oraz projektami uchwał w tej sprawie przedłożonymi przez cztery klubu parlamentarne – PO, PiS, Samoobronę i LPR. O wspólny front i poparcie dla działań rządu w negocjacjach z UE zaapelowali premier Leszek Miller i minister ds. europejskich Danuta Hübner. Nie ma nic potrzebniejszego niż wspólny front na rzecz wynegocjowania jak najlepszych dla Polski i Polaków warunków – zaznaczył premier.
Z czterech projektów uchwał dotyczących integracji z UE sejmowa Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała projekt PO, który wzywa Piętnastkę do dotrzymania zasad równości szans i sprawiedliwości, wypisanych na sztandarach UE. Odrzucono natomiast: projekt PiS, który wnosił, by Sejm, wobec przesunięcia terminu wejścia Polski do UE na 1 maja 2004 r., wezwał rząd do poinformowania Komisji Europejskiej i rządów państw członkowskich UE, że nie traktujemy szczytu Unii w Kopenhadze jako nieodwracalnego terminu zamknięcia negocjacji akcesyjnych. Nie zaakceptowano także projektu LPR i koła RKN, który wzywał do zawieszenia negocjacji w obszarze rolnictwa, do czasu wyrażenia przez Komisję Europejską UE zgody na pełne dopłaty bezpośrednie dla rolników oraz tzw. limity produkcyjne, wystarczające dla zachowania bezpieczeństwa żywnościowego Polski. Nie został przyjęty również projekt przygotowany przez posłów Samoobrony dotyczy zmiany terminu wejścia Polski do UE.
Poszczególni posłowie wypowiedzieli się na temat negocjacji z Unią. Wicepremier i minister rolnictwa Jarosław Kailnowski jest zdania, że cały rząd będzie do ostatniej minuty starał się poprawić warunki jakie zaproponował Unia, wierzy, że nie jest jedynym, który dba o interesy rolnictwa. Jerzy Jaskiernia (SLD) wyraził nadzieję, że wspólnie osiągnięty zostanie optymalny wynik. Janusz Lewandowski (PO) racjonalnie uświadamiał, że mimo iż UE jest skąpa, jest oszczędna, to dla nas jest szansą, która może wynieść Polskę na wyższy poziom. Andrzej Lepper (Samoobrona) oświadczył, Samoobrona nie jest partią antyeuropejską, Samoobrona tylko mówi "nie" niepełnemu członkostwu, a jak twierdzi równorzędne partnerstwo w chwili gdy stoimy pod ścianą jest marzeniem, cudem. Kazimierz Ujazdowski (PiS) apelował o walkę do końca w sprawie finansów i rolnictwa. Eugeniusz Kłopotek (PSL) odnosi wrażenie, że o rolnictwo martwi się już tylko minister rolnictwa Jarosław Kalinowski i PSL, a z naszych negocjatorów uszło powietrze po tym, jak pojawiła się szansa, że Polska nie będzie płatnikiem netto do budżetu UE. Zwolenników integracji i negocjatorów o handel i kupczenie Polską i narodem oskarżył Stanisław Gudzowski (LPR). Zbigniew Chrzanowski (SKL) domagał się od rządu udowodnienia swojego profesjonalizmu w ostatniej fazie negocjacji, bo to od rządu zależy, jak szybko Polska skorzysta z unijnych dobrodziejstw. Antoni Macierewicz (Ruchu Katolicko-Narodowego), argumentując sprzeciw RKN integracji powiedział, że wejście do UE nie służy umocnieniu polskiego państwa, polskiej niepodległości, dobrobytu i pomyślności.