Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Polskie specjały w drodze do UE

24 czerwca 2003

W polskim Urzędzie Patentowym zastrzeżone ze względu na miejsce wytwarzania są dotychczas cztery góralskie sery i żentyca (serwatka z owczego mleka). W krajach Unii Europejskiej takich lokalnych przysmaków jest blisko 500. Dominują sery, wody mineralne, oliwa z oliwek, mięso i miód.

Od 1992 r. w UE istnieje system, wyróżniający regionalne produkty rolne i żywnościowe, a zarazem wspierający zachowanie tradycji i kulturowego dziedzictwa – powiedziała Justyna Zwolińska z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zgodnie z unijnymi regulacjami, ochronie podlegają produkty ze względu na: nazwę pochodzenia, znak geograficzny i specyficzny charakter.

Francuzi, Włosi i Grecy zastrzegli ze względu na nazwę pochodzenia (w nazwie produktu występuje nazwa miejscowości lub regionu) ponad 80 rodzajów serów. 

Ze względu na oznaczenie geograficzne Włosi zastrzegli również kilkanaście odmian owoców i jarzyn (w tym grzyby, pomidory, paprykę), Grecy – pewne rodzaje oliwek, fig, kiwi i suszonych jabłek, Hiszpanie – soczewicę, ryż i szparagi. 

Jak zauważa Stanisław Tyszkiewicz w książce "Prawo żywnościowe Unii Europejskiej, "zaskakująco mało" wśród nazw i znaków zastrzeżonych jest ryb i owoców morza czy piwa. 

W traktacie akcesyjnym istnieje możliwość ochrony pewnych produktów, ale nie poszczególnych marek – powiedział Artur Lorkowski z Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Dlatego nie możemy zastrzec naszej wyborowej czy żubrówki, ale Polska może żądać, by do produkcji polskiej wódki były używane surowce z Polski – dodał. 

W traktacie akcesyjnym występują tylko dwa określenia polskich produktów i są to alkohole: polish sherry i żubrówka "wódka ziołowa z Niziny Północno - Podlaskiej, aromatyzowana ekstraktem z trawy żubrowej". 

Tylko w Polsce (w powiatach podhalańskim i żywieckim) będzie mógł być produkowany: oscypek (oszczypek), bryndza, redykołka, bunc (bundz) i żentyca. Polscy górale zastrzegli te produkty ze względu na oznaczenie geograficzne.

Oscypki produkowano też w okolicach Białegostoku, w Bieszczadach i nadal można to robić, ale nie wolno już używać nazwy "oscypek". 

Według Zwolińskiej, w przyszłości pod unijne znaki ochronne mogłyby podlegać: smalec szary (Wielkopolska), węgorz wędzony wekowany (Warmia), folam - ser owczy (Dolny Śląsk), miód krajeński z facelli (Kujawy), "kołacze" z ciemnego chleba (Kurpie), kapusta kwaszona z gąskami (Ziemia Lubuska), pikle w miodzie (Kujawy), jabłuszka rajskie marynowane (Pomorze Zachodnie), olej rydzowy (Wielkopolska), farsz ruski do pierogów (górale znad Popradu).

Polskie produkty byłyby rejestrowane w Urzędzie Patentowym, a następnie Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych sprawdzałby, czy jakość produktu jest zgodna z jego specyfikacją. 

Na razie nie ma w tej sprawie żadnych ustaleń, trwają dyskusje nad strukturą systemu rejestracji – powiedziała Wanda Adamczyk z Inspektoratu Jakości.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę