Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Miesiąc na konstytucję

17 maja 2004

Unia przyspiesza prace nad konstytucją. Rządy UE z przewodniczącą jej w tym półroczu Irlandią na czele deklarują determinację w poszukiwaniu kompromisu, który umożliwiłby przyjęcie unijnej konstytucji najpóźniej 18 czerwca na szczycie w Brukseli.

Taki cel obrali sobie w marcu na poprzednim szczycie w Brukseli przywódcy 25 państw członkowskich i przystępujących do UE, w tym Leszek Miller. Dlatego Irlandia zdecydowała się wznowić tzw. konferencję międzyrządową i zwołać na jutro do Brukseli jej formalną sesję na szczeblu szefów dyplomacji.

Dyplomaci unijni zakładają, że Polska pójdzie na kompromis, ale po cichu przyznają, że martwi ich kryzys rządowy w Warszawie. Zastanawiają się bowiem, czy będzie ona w ogóle w stanie wysłać na szczyt premiera uprawnionego do aprobaty uzgodnionej konstytucji.

Na razie jednak nikt nie mówi o tym głośno, a uwaga skupia się na sporach o zapisy w konstytucji. "Najtwardszym orzechem do zgryzienia" wydaje się system głosowania w Radzie UE.

Do uzgodnienia pozostało też wiele innych punktów, począwszy od związanych z podejmowaniem decyzji w UE (liczba komisarzy) aż po odwołanie do chrześcijańskich tradycji Europy.

Od czasu grudniowego szczytu UE w Brukseli, który wykazał całkowity impas w sprawie głosowania w Radzie, w kontaktach dwustronnych między delegacjami i w prasie pojawiło się wiele pomysłów na kompromis.

Zmierzają one do takiej korekty systemu zaproponowanego przez Konwent Europejski, która pozwoliłaby Hiszpanii i Polsce zachować nieco większy wpływ na decyzje, niż dawałaby im zasada, że do decyzji wystarczy zgoda zwykłej większości (ponad 50 proc.) państw zamieszkanych przez trzy piąte (60 proc.) ludności Unii.

Pomysł, o którym zaczęto ostatnio mówić nawet w kuluarach Komisji Europejskiej, do niedawna przeciwnej wszelkim modyfikacjom w systemie Konwentu Europejskiego, polega na utrzymaniu w okresie przejściowym możliwości odwołania się do systemu nicejskiego.

W listopadzie 2009 roku wprowadzono by, zgodnie z sugestią konwentu, nowy system podwójnej większości, ale Polska czy którykolwiek inny kraj mogłaby w ważnych sprawach żądać sprawdzenia, czy dana decyzja ma wymagane poparcie w systemie nicejskim.

Jeśli mniejszość (państw czy obywateli) niezbędna do zablokowania decyzji byłaby za mała w nowym systemie, ale wystarczająca w nicejskim, kontynuowano by dyskusję. Podobny kompromis wypracowano w 1994 roku w greckim mieście Janina, kiedy zmieniał się układ w Radzie UE wskutek poszerzenia UE o Austrię, Finlandię i Szwecję.

Hiszpania domaga się na razie klarowniejszego rozwiązania, które polegałoby na podniesieniu progu ludnościowego - odsetka unijnych obywateli niezbędnego do podjęcia decyzji - z trzech piątych do dwóch trzecich (z 60 do 66,7 proc.).

Ułatwiałoby to blokowanie największym państwom, ale przede wszystkim pozwalałoby dołączyć do ich grona Hiszpanii i Polsce, czyli dawałoby Madrytowi i Warszawie status porównywalny z uzyskanym w Nicei.

Na razie pomysł ten napotyka opór zarówno ze strony Francji, jak i wielu mniejszych państw, które obawiają się, że tylko umocni to przewagę dużych państw członkowskich nad małymi.

Mówi się też o "podwójnym kluczu", dodatkowych zabezpieczeniach w systemie podwójnej większości, dających dużym państwom gwarancje, że nie zostaną zablokowane przez koalicję najmniejszych, i małym, że nie będą skazane na "dyktat" wielkich.

Z systemem głosowania w Radzie UE wiąże się układ sił w Parlamencie Europejskim (Hiszpania twierdzi, że zgodziła się w Nicei na mniej eurodeputowanych, żeby uzyskać więcej głosów w Radzie) i w Komisji Europejskiej (duże państwa zrezygnowały z prawa do dwóch komisarzy w zamian za lepszą pozycję w Radzie UE).

Zaproponowane przez Konwent Europejski i popierane przez Francję, Niemcy i Belgię ograniczenie liczby komisarzy do 12 od 2009 roku bez względu na liczbę państw członkowskich budzi wiele kontrowersji.

Nowe i małe państwa członkowskie obstają przy tym, żeby móc jak najdłużej wysyłać "swojego człowieka" do Komisji Europejskiej, nawet jeśli formalnie komisarze są niezależni od swoich państw.

Stąd ostatni pomysł kompromisu, żeby przedłużyć okres obowiązywania zasady "po jednym komisarzu na każde państwo" do 2014 roku, a potem ewentualnie ograniczyć ich liczbę w imię efektywności Komisji, ale do 18, a nie do 12.

Nie ma też nadal zgody na żadną kompromisową formułę odwołania do chrześcijańskich tradycji Europy. W projekcie Konwentu Europejskiego wpisano do preambuły odniesienie do "dziedzictwa religijnego", ale Polska, Malta, Portugalia, Słowacja i Włochy domagały się sprecyzowania, że chodzi przede wszystkim o chrześcijaństwo.

Ostatnio pojawił się polski pomysł, żeby doprecyzować to w osobnej deklaracji, ale obstające przy ścisłym rozdziale Kościołów od państwa Francja i Belgia nie są tym zachwycone, a równocześnie pomysł odrzuciła Komisja Episkopatów UE. Kościół Katolicki domaga się odwołania do dziedzictwa chrześcijańskiego w samej preambule.

Trwa też ciągle dyskusja o dopuszczalnym poszerzeniu zakresu podejmowania decyzji większością głosów (niezależnie od tego, jak zostałaby zdefiniowana), czyli o tym, w jakich dziedzinach można znieść prawo weta pojedynczych państw.

Całą listę nieprzekraczalnych "czerwonych linii" zgłasza Wielka Brytania, zwłaszcza w zakresie podatków bezpośrednich, ubezpieczeń społecznych, współpracy sądowniczej czy polityki zagranicznej.

Ale kilka innych państw też ma tutaj zastrzeżenia do projektu konstytucji, uzgodnionego przez Konwent Europejski, na przykład w sprawach budżetowych. Niemal każdy obawia się, że jakiekolwiek złagodzenie prawa weta w tym zakresie czy poszerzenie uprawnień Parlamentu Europejskiego może zaszkodzić jego interesom finansowym.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę