W przyszłym roku wykorzystamy przynajmniej 10 mld zł z unijnych dotacji. Ma się tak stać dzięki uproszczeniu polskiego prawa.
Grażyna Gęsicka, minister rozwoju regionalnego, zamierza ułatwić przedsiębiorcom i gminom wydawanie unijnych pieniędzy. Z funduszy przyznanych Polsce do 2006 roku wypłaciliśmy zaledwie 370 mln euro, czyli 4,3 proc. Wynik jest lepszy "na papierze", bo polscy urzędnicy podpisali z przedsiębiorcami i gminami umowy na 4 mld euro.
- To oznacza, że 3,6 mld euro wciąż jest gdzieś w systemie. Nie otrzymujemy faktur na te pieniądze z powodu biurokracji i trudnych przepisów - przyznała Grażyna Gęsicka.
Jej zdaniem, nie ma zagrożenia dla niewykorzystania unijnych pieniędzy, ponieważ całą kwotę 8,6 mld euro z funduszy strukturalnych musimy wydać do końca 2008 roku. W przypadku Funduszu Spójności okres rozliczenia jest dłuższy.
- Wszystkie państwa wstępujące do Unii miały na początku problemy z wydaniem nagle przybywających funduszy. Nie może to być argumentem w obecnych negocjacjach o wielkość pomocy na następne lata - przekonywała minister Gęsicka.
Dodała, że nie widzi potrzeby wydłużania okresu rozliczenia dotacji. Obecnie w funduszach strukturalnych dotację trzeba rozliczyć z Unią w ciągu dwóch lat od dnia podpisania umowy, od 2007 roku taka sama zasada będzie obowiązywała w przypadku Funduszu Spójności. Jedną z propozycji Wielkiej Brytanii dla nowych państw członkowskich jest wydłużenie okresu rozliczania w zamian za obniżenie funduszy. Polska ma w latach 2007 - 2013 otrzymywać 60 mld euro pomocy.
- Jeśli mielibyśmy zrezygnować z 6 mld euro, to jest dla nas bardzo dużo pieniędzy. Są granice kompromisu - stwierdziła Grażyna Gęsicka.
Jednym z jej pierwszych posunięć jest doprowadzenie do nowelizacji prawa o zamówieniach publicznych. Ma to usprawnić wypłatę unijnych dotacji. Przetargi mają być konieczne przy zamówieniach publicznych przekraczających 60 tys. euro. To i tak niewiele w porównaniu z unijnymi wymogami, gdzie progiem jest 154 tys. euro.
Zapowiedziała też zmniejszenie liczby rozporządzeń dotyczących rozliczania funduszy strukturalnych z obecnych 90 do 10. Stanie się to po nowelizacji ustawy o Narodowym Planie Rozwoju. Ustawa musi być zmieniona, ponieważ nowa minister planuje duże uproszczenie procedur dla funduszy na lata 2007 - 2013. Zamiast obecnych 13 sektorowych programów operacyjnych, ma ich być tylko 3. Wszystkie pieniądze zarządzane przez nasze ministerstwo mają pochodzić z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Pieniędzmi z Europejskiego Funduszu Społecznego mają dysponować wojewodowie.