Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Komisja Europejska pomoże polskim górnikom

16 marca 2004

Sukces w negocjacjach w sprawie gigantycznej pomocy państwa dla górnictwa. Jak dowiedziała się "Gazeta", Komisja Europejska zaakceptowała plany polskiego rządu - ustawę o restrukturyzacji górnictwa.

- Zdołaliśmy uzyskać zielone światło Komisji, które umożliwi nam złożenie wniosku notyfikacyjnego w sprawie pomocy dla górnictwa - powiedział "Gazecie" jeden z ekspertów biorących udział w negocjacjach.

Zgoda Komisji Europejskiej na gigantyczną pomoc publiczną dla kopalń ma jeszcze charakter nieoficjalny.

- Zazwyczaj przed złożeniem formalnych dokumentów nie można mieć pewności, ale teraz na sto procent możemy stwierdzić, że nasze plany zyskały pozytywną ocenę. Komisja wprost powiedziała, że instrumenty zawarte w ustawie są dla niej zrozumiałe - powiedział nam Jan Bogolubow, wicedyrektor departamentu bezpieczeństwa energetycznego w Ministerstwie Gospodarki.

To sukces nowej strategii negocjacyjnej przyjętej przez resort gospodarki, Urząd Komitetu Integracji Europejskiej i Urząd Antymonopolowy (który nadzoruje w Polsce pomoc publiczną). Na jesieni minionego roku namówiły Komisję, by pozwoliła najpierw dogadać się ekspertom, jeszcze zanim rozpocznie się zwyczajowa procedura. Rozmowy trwały długo - od 18 listopada 2003 r.

Polski program wdrażany na mocy ustawy o restrukturyzacji górnictwa składa się z dwóch elementów: ( już dokonanego umorzenia zobowiązań publiczno-prawnych - w sumie 18 mld zł; ( budżetowych wydatków na zmniejszenie zatrudnienia (odprawy), na szkolenia dla zwalnianych górników, dotowanie modernizacji kopalń oraz finansowanie fizycznej likwidacji kilku z nich - na to w latach 2003-07 pójdzie ok. 6,17 mld zł.

Gdyby Unia Europejska tego programu nie zaakceptowała, kopalnie nie mogłyby dostać po 1 maja 2004 r. ani złotówki pomocy, a nawet gdyby dostały, Komisja nakazałaby zwrot wypłaconych (i umorzonych kwot wraz z odsetkami).

Unia zezwala na pomoc publiczną dla kopalń (rozporządzenie 1407/2002) w trzech przypadkach:

( na pokrycie bieżących strat w produkcji (przy czym musi się to wiązać z ograniczeniem wydobycia);

(na zabezpieczenie dostępu do strategicznych rezerw węgla;)

( na pokrycie tzw. kosztów nadzwyczajnych - "odziedziczonych".)

Polscy i unijni eksperci musieli ustalić, czy i w jakim stopniu polska ustawa odpowiada tym zapisom. Największe obawy budził zwłaszcza ostatni punkt ("koszty odziedziczone") - nie do końca było pewne, czy spłata zobowiązań publiczno-prawnych "mieści się" na oficjalnej liście 11 dopuszczalnych "kosztów odziedziczonych". Bruksela przyjęła jednak korzystną interpretację i stwierdziła: - Ustawa to dobra podstawa prawna.

Teraz Komisja oczekuje, że rząd przedstawi konkretne kwoty. Do maja do Brukseli mają też trafić plany restrukturyzacyjne górniczych spółek. Powstaną one w Ministerstwie Gospodarki - na podstawie biznesplanów, które przygotowują Kompania Węglowa, Katowicki Holding Węglowy i Jastrzębska Spółka Węglowa. - Mają one zawierać m.in. warunkową listę kopalń do likwidacji - mówi nasze źródło.

Przygotowując biznesplany na lata 2004-06, spółki węglowe po raz pierwszy będą stosować unijną metodologię, która nie pozostawia żadnych wątpliwości i nakazuje liczyć wszystkie koszty, co do złotówki - mówi Stanisław Gajos, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego. - Ten mechanizm ma zapobiegać oskarżeniom, że poprzez dotowanie górnictwa stosujemy dumpingowe ceny na unijnym rynku - dodaje.

Równolegle z biznesplanami spółki węglowe podzielą kopalnie na rentowne i trwale nierentowne. Te ostatnie mogą (ale nie muszą) zostać z czasem "wygaszone".

Według informacji "Gazety" szefowie spółek węglowych będą dość ostrożnie wskazywać kopalnie trwale nierentowne. Dzięki temu nie zamkną sobie drogi przed ewentualną pomocą publiczną. W przypadku kopalń trwale nierentownych - tych, które mają zostać zamknięte - pomoc można udzielać bowiem tylko do 2007 r.

Tymczasem kopalnie rentowne - jak podkreślają w Katowickim Holdingu Węglowym - mogą dostawać pomoc na tzw. inwestycje początkowe. Chodzi m.in. o możliwość pogłębiania kopalnianych szybów czy udostępnianie nowych poziomów. Z biznesplanu Katowickiego Holdingu Węglowego wynika, że do 2010 r. holding w odniesieniu do trzech kopalń (Murcki i Staszic w Katowicach oraz Wesoła w Mysłowicach) liczy na taką pomoc w wysokości ok. 170 mln zł.

Z biznesplanu katowickiej grupy wynika, że osiem kopalń uznanych zostało za trwale rentowne, jedna - Katowice-Kleofas - zgodnie ze wcześniejszymi planami zostanie zamknięta pod koniec tego roku.

Polska chce też zagwarantować sobie na wiele lat możliwość udzielania pomocy tytułem "utrzymania dostępu "; zaoferowała Komisji, by złoża węgla były elementem strategicznych rezerw energetycznych. To się wiąże z pewnymi obowiązkami (zabezpieczenie dostępu), ale też zapewnia preferencyjne traktowanie. Chodzi m.in. o możliwość dofinansowania bieżącej działalności. Teraz Bruksela musi zadecydować, czy ofertę przyjmuje.

( Kompania Węglowa, największy koncern górniczy w Europie, swój biznesplan przedstawi za kilkanaście dni. Do tej pory zdecydowała o likwidacji jednej kopalni - Bytom II - oraz połączyła kopalnie Anna i Rydułtowy. Według naszych informacji w biznesplanie Kompanii znajdą się zapisy o likwidacji kopalni Polska-Wirek i łączeniu kolejnych sześciu kopalń w trzy. Ministerstwo Gospodarki wypowiada się o tych planach bardzo ostrożnie i nie chce potwierdzić, które konkretnie kopalnie zostaną zamknięte. - Wciąż trwają analizy - mówi Bogolubow.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę