Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Jedni wyrazili sprzeciw, inni chcą wyjaśnień

19 czerwca 2002

Tak w skrócie wygląda reakcja niektórych partii politycznych na zaproponowane w poniedziałek przez szefa MSZ Włodzimierza Cimoszewicza stanowisko polskiego rządu w sprawie okresów przejściowych na nabywanie przez cudzoziemców polskiej ziemi.

Wicemarszałek Sejmu i lider Samoobrony Andrzej Lepper stwierdził, że był zaskoczony informacjami, które napłynęły z Brukseli. Jego ugrupowanie jest temu zdecydowanie przeciwne i w najbliższym czasie przedstawi swoje stanowisko na temat zabezpieczenia polskiej racji stanu i polskiej ziemi.

Słów krytyki nie oszczędzili też politycy z Ligi Polskich Rodzin. Roman Giertych z tego ugrupowania oświadczył, że stanowisko zaprezentowane przez rząd jest nie do zaakceptowania i stanie się powodem, dla którego naród odrzuci w ogóle w referendum wejście do Unii Europejskiej. Gabriel Janowski powiedział natomiast, że nie chciałby, aby Polacy spotykali się na Mazurach, i nie tylko, z tabliczkami "Achtung", "Private" i innymi ostrzeżeniami, byśmy nie stąpali po ziemi już nie swojej.

Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego poprosi natomiast na najbliższym posiedzeniu, aby wicepremier Jarosław Kalinowski złożył wyjaśnienia w tej sprawie. 

Biuro prasowe Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność"  poinformowało, że niejasne i sprzeczne informacje na temat ustępstw w sprawie swobodnego obrotu ziemią dają powody do przypuszczeń, iż poza publicznymi stanowiskami ze strony polskiej są składane niejawne zapewnienia o daleko idących ustępstwach niekorzystnych dla Polski.

Innego zdania jest natomiast były szef dyplomacji Bronisław Geremek. Uważa on, że nie ma zagrożeń dla polskiej ziemi, a taka decyzja rządu pomorze powrócić Polsce do czołówki krajów kandydujących do Wspólnoty.

Nie tylko politycy, ale również wielu dziennikarzy zastanawiało się, dlaczego rząd nie poinformował o tej istotnej zmianie w stanowisku negocjacyjnym. Włodzimierz Cimoszewicz na konferencji prasowej zorganizowanej po sesji Rady Stowarzyszenia UE-Polska powiedział – chcielibyśmy przeciwstawić się wszelkim sugestiom (...), że rząd i jego przedstawiciele mieli zamiar, żeby w jakikolwiek sposób robić z tego tajemnicę przed polską opinią publiczną. To byłoby niemądre. Prawdą było to, co powiedziała wczoraj (w poniedziałek 19 listopada br.) pani minister Huebner, że w czasie konferencji prasowych w Polsce wszyscy byli skoncentrowani na kwestii sprzedaży ziemi na cele rolne i inwestycyjne. Zatem odpowiedzi dotyczyły właśnie tego. To wszystko.

No cóż. Jest to bardzo logiczna odpowiedź wzięta niczym z sali sądowej. Ale przecież nie tak dawno mówiło się, jak bardzo ważną sprawą jest rzetelne informowanie społeczeństwa polskiego na temat postępów w negocjacjach z UE. Tym razem jednak nie do końca wyjaśniono nam zmiany w stanowisku negocjacyjnym rządu. Czyżby rozpoczął się cykl spotkań tym razem pt. Negocjacje z tajemnicami?


IL, za PAP
21.11.2001

POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę