Najwięksi na świecie eksporterzy artykułów rolnych, skupieni w tzw. Grupie Cairnsa, skrytykowali w sobotę Unię Europejską i Japonię za hamowanie handlu w tej dziedzinie.
Szef ugrupowania liczącego 18 państw, minister handlu Australii Mark Vaile
powiedział, że nie może być żadnego postępu w globalnych rokowaniach
zainicjowanych przez Światową Organizację Handlu (WTO) w zeszłym roku, jako
Runda Doha, jeśli "nie przyniesie ona dostatecznych rezultatów w
rolnictwie".
Należy skończyć z dyskryminacją rolnictwa w handlu
światowym. Nadal nie widzimy poważnych deklaracji ze strony UE i Japonii –
podkreślił Vaile.
Członkowie Grupy Gairnsa, na których przypada jedna
trzecia sprzedaży artykułów rolnych na świecie, stawiają sobie trzy główne cele:
lepszy dostęp do rynków rolnych, eliminację subsydiów eksportowych i drastyczną
redukcję pomocy państwowej dla gospodarstw rolnych. W skład Grupy Cairnsa
wchodzą: Argentyna, Australia, Brazylia, Boliwia, Chile, Fidżi, Filipiny,
Gwatemala, Indonezja, Kanada, Kolumbia, Kostaryka, Malezja, Nowa Zelandia,
Paragwaj, RPA, Tajlandia i Urugwaj.
Na spotkaniu w Boliwii uczestniczył w
charakterze gościa przedstawiciel handlowy USA Robert Zoellick, który poparł
wniosek o zakończenie subsydiów eksportowych w rolnictwie. Jego zdaniem cła
muszą być obniżone, a pomoc państwa dla farmerów należy ograniczyć do wartości 5
proc. całkowitej produkcji rolnej.