Nie będzie karania oraz zamykania zakładów wytwarzających żywność, które w dniu wejścia Polski do Unii Europejskiej, nie będą miały gotowego systemu bezpieczeństwa żywności HACCP – zapowiada Inspekcja Sanitarna. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców z branży spożywczej, gdzie jak na razie HACCP wprowadziło zaledwie 3% firm.
W negocjacjach z Unią Europejską Polska nie uzyskała żadnych wyjątków w stosowaniu systemu HACCP przez przedsiębiorców z branży spożywczej. Jego wdrożenie jest zatem obowiązkowe dla wszystkich firm. Inspekcja Sanitarna wyjaśnia jednak, że żadne przepisy nie określają ostatecznego terminu zakończenia prac nad systemem. Ale to nie wszystko.
– Nie przewiduje się w przepisach nowelizowanej ustawy żadnych sankcji
karnych w stosunku do tych zakładów, które będą wdrażały wolniej czy opóźnią
się – mówi Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Trybusz. Nie wykluczone
jednak, że w ustawie, o której mówił główny inspektor sanitarny, znajdzie się
inny przepis zobowiązujący każdego przedsiębiorcę do rozpoczęcia prac nad
stworzeniem HACCP-u do 1 stycznia 2004 roku. Termin ich zakończenia nie jest
określony, ale można spodziewać się, że zwłaszcza małym i średnim firmom zajmie
to dużo czasu.
Przedsiębiorcy z branży spożywczej uważają, że
rząd słusznie robi nie określając końcowej daty zakończenia prac nad HACCP-em
oraz nie wprowadza za jego brak sankcji. Ich zdaniem te sprawy powinien
regulować rynek i konsumenci, którzy będą wybierać produkty tych firm, które
system już mają.
W krajach Unii Europejskiej system HACCP
jest obowiązkowy od 1996 roku. Mimo tego w niektórych krajach, takich jak na
przykład Wielka Brytania, co piąta mała firma systemu wciąż nie wprowadziła.