MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Eurodeputowani zostali bez pensji

9 lipca 2004

Polscy eurodeputowani mogą nie otrzymywać pensji - przyznaje Ministerstwo Finansów. Powód? Zapomniano o niezbędnych przepisach. - Z biura poselskiego z dnia na dzień musiałem wszystko oddać. Nawet meble. To skandal! - oburza się Zbigniew Kuźmiuk.

Za to, jak nas potraktowano, premier powinien nas przeprosić - denerwuje się Zbigniew Kuźmiuk, który do europarlamentu dostał się z PSL. - To wstyd dla polskiego państwa - dodaje Adam Bielan (PiS). Polskie władze kompletnie zapomniały o pięćdziesięciu czterech posłach do Parlamentu Europejskiego.

Już wiadomo, że w lipcu nie otrzymają wypłat. Bez pensji mogą pozostać nawet przez kilka pierwszych miesięcy. Tyle bowiem może potrwać ustanowienie odpowiednich przepisów. - Aby dokonać wypłaty, musi być do niej podstawa. A takiej nie ma. To wyraźne zaniedbanie. Nie wiadomo ani ile ma zarabiać europejski poseł, ani kto dokładnie ma mu tę pensję wypłacić - mówi nam Izabela Laskowska z Ministerstwa Finansów. Trudno też ustalić, kto jest winny całemu zamieszaniu.

- Tkwimy w martwym punkcie. Nie wiadomo czy to rząd powinien wydać stosowne rozporządzenie, czy Sejm uchwalić odpowiednią ustawę. Jedno jest pewne: w lipcu na pensje dla eurodeputowanych nie ma raczej szans - dodaje Laskowska.

Ale na tym nie koniec. Ci eurodeputowani, którzy wcześniej byli posłami, teraz stracili podwójnie. - Z dnia na dzień staliśmy się bezrobotnymi i nikt nie chce się do nas przyznać. Od 1 lipca nie mam nawet opłaconej składki zdrowotnej. Nie żalę się, bo przecież na chleb mam. Ale fakt faktem, że potraktowano nas skandalicznie - mówi Zbigniew Kuźmiuk.

Do czasu zaprzysiężenia europosłowie zawiśli w próżni. Ci, którzy wcześniej zasiadali w Sejmie, z dnia na dzień musieli oddać wyposażenie biur poselskich. - W efekcie przyjmuję teraz wyborców siedząc na plastikowym krześle - żali się Kuźmiuk. - To kolejny przejaw bałaganu, który panuje w rządzie i MSZ - dodaje Bielan. - Widocznie dla naszych władz wejście Polski do UE było zaskoczeniem - ironizuje Bogusław Liberadzki, eurodeputowany z SLD.

Kto odpowiada za brak regulacji w sprawie statusu polskich eurodeputowanych? Sami zainteresowani najczęściej wskazują, że wypłatami powinien się zająć Sejm. - To bzdura. Niby dlaczego my? Wypłacamy pensje tylko posłom polskiego parlamentu - mówi Stanisław Kostrzewa, szef sejmowego biura informacyjnego. Nie poczuwa się też Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. - W polskim prawie nigdzie nie jest zapisane, że płacić mamy właśnie my - tłumaczy Ewa Haczyk, rzeczniczka UKiE.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę