Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Budżet UE korzystny dla Polski

10 czerwca 2005
Propozycja budżetu UE przygotowana przez Komisję Europejską jest najbardziej korzystna dla Polski - uważa wiceszef Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski (PO). Kompromisową propozycję Luksemburga uważa za najmniej korzystną. Z kolei Piotr Nowina-Konopka z Polskiej Fundacji im. R. Schumana twierdzi, że warto w ten kompromis inwestować.

"Więcej Europy, mniej pieniędzy" - powiedział w czwartek w radiowych "Sygnałach Dnia" Saryusz-Wolski. Jak podkreślił, Polska nie powinna godzić się na kompromis w sprawie budżetu UE w latach 2007-13, zaproponowany przez Luksemburg, ponieważ jest to budżet za mały.

Przyznał, że zastanawia go stanowisko krajów UE, które z jednej strony nawołują do integracji, z drugiej - blokują i zmniejszają budżet. "Jest to obcinanie Europy po plasterku" - podkreślił.

Według niego, kraje kontynentalne zaniechały reform i teraz przeciągają ciężar zaniechanych reform na barki całej Unii i chcą ograniczać budżet Unii.

Teraz parlamentarzyści powinni walczyć o budżet w kształcie takim, jaki proponuje Parlament Europejski, a nie cofać się w procesie integracji europejskiej. Jeśli budżet nie zostanie przyjęty, będzie obowiązywało tzw. prowizorium, które - jak podkreślił Saryusz-Wolski - też jest bardziej korzystne dla naszego kraju niż propozycje Luksemburga.

Z kolei Piotr Nowina-Konopka z Polskiej Fundacji im. R. Schumana uważa, że na obecnym etapie nie należy odrzucać rozwiązania kompromisowego. "Warto w ten kompromis inwestować, co wcale nie oznacza, że zamknięta jest karta negocjacji nad udziałem Polski w tym budżecie. Tutaj sprawy jeszcze się ważą" - powiedział Nowina- Konopka w radiowej Trójce.

"Na budżecie, o który niektórzy chcą się ubiegać, Polska wcale nie wygra. Z naszego punktu widzenia tu nie chodzi o samą wysokość budżetu, ale o udział Polski w tym budżecie, który będzie przyjęty. I otóż jest ogromna szansa, by w ramach tego właśnie kompromisowego budżetu, polski udział był większy niż w ramach budżetu rozdmuchanego" - powiedział. Jego zdaniem, w ramach rozwiązania kompromisowego Polska ma mocniejszą pozycję.

Europarlament chce, by wydatki Unii w latach 2007-13 wyniosły przynajmniej 1,07 proc. dochodu narodowego brutto (DNB), co oznacza ponad 883 mld euro (liczonych w tzw. płatnościach).

Tymczasem wobec żądań płatników netto, a zwłaszcza Niemiec i Holandii, Luksemburg zaproponował kompromis na poziomie 1,0 proc. (płatności), czyli około 800 mld euro (według danych PE propozycja ta wynosi dokładnie 0,978 proc. DNB).

POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę