We wtorek złotówka była wciąż bardzo mocna. Inwestorzy w dalszym ciągu dyskontowali pozytywne rozstrzygnięcia na scenie politycznej (wygrana Donalda Tuska w wyborach prezydenckich i szybkie sformowanie rządu) i nie przeszkadzały im nawet niekorzystne komentarze przedstawicieli PiS dotyczące polityki monetarnej.
Wymieniany jako kandydat na ministra finansów Cezary Mech wątpi, żeby Polska weszła do mechanizmu ERM 2 w 2007 r., a Lech Kaczyński nie widzi w Leszku Balcerowiczu kandydata na szefa NBP w kolejnej kadencji. Dodatkowo przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper poparł Lecha Kaczyńskiego w wyścigu o fotel prezydenta. W takiej atmosferze kurs EUR/PLN spadł z poziomu 3,90 na otwarciu do 3,88 w ciągu dnia i ok. 3,89 o godz. 16.00. O ok. 1 grosz do 3,26 zł wzrosła w tym czasie cena dolara.
Krótkoterminowa prognoza
W środę warto zwrócić uwagę na wyniki aukcji obligacji 5-letnich o godz. 12.00. Ich duży popyt i niska rentowność powinny spowodować spadek ceny euro do wsparć na poziomie 3,87-3,88. W takiej sytuacji importerzy o mniejszej skłonności do ryzyka mogą wystawić zlecenia kupna.