O godz. 8.30 euro kosztowało jeszcze 4,1130 a dolar 3,4140 zł. Wyraźny skok kursów EUR/PLN i USD/PLN nastąpił już rano. Cena euro poszybowała do 4,13 a dolara do 3,4350 zł. Później było już spokojniej, złoty wahał się zgodnie z tendencjami na rynku EUR/USD i o godz. 15.30 wartość naszej waluty sięgnęła poziomów 4,1160 za euro i 3,4340 zł za dolara.
W poniedziałek złoty zyskiwał po informacjach o lepszej od oczekiwań sprzedaży detalicznej w czerwcu. Dane spowodowały jednak wyprzedaż na rynku obligacji. Rynek długu i złoty są ze sobą mocno skorelowane, więc taka sytuacja nie mogła dłużej się utrzymać. Wraz z kolejnymi spadkami polskich obligacji spadał też złoty. Dodatkowo polska waluta słabła z uwagi na niepewność towarzyszącą środowej decyzji RPP i obawom przed decyzjami Sejmu oznaczającymi powiększenie deficytu budżetowego. Przed nami okres wyborczy.
Krótkoterminowa prognoza
W środę rynek będzie czekał z niecierpliwością na informacje z posiedzenia RPP. Rada nie wypracowała jeszcze standardu publikacji komunikatu o jednej porze. 25-pkt cięcie i utrzymanie łagodnego nastawienia jest już w cenach, ciekawiej będzie, jeśli Rada znów zaskoczy inwestorów.