W poniedziałek złoty powoli, ale systematycznie słabł, szczególnie po publikacji danych o produkcji przemysłowej, które okazały się nieco niższe od oczekiwanych.
Złoty osłabił się w poniedziałek o ok. 0,5%, szczególnie widoczne to było po publikacji danych o produkcji przemysłowej w czerwcu – powiedział Paweł Flak, dealer Treasury Management Services (TMS). Po południu Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że w czerwcu produkcja przemysłowa wzrosła w ujęciu rocznym o 15,7%, wobec oczekiwań na poziomie 17%.
Rynek był przygotowany na lepsze dane i to musiało się odbić na kursie złotego – powiedział także Flak. Jego zdaniem we wtorek złoty może się jeszcze nieco osłabić. Chodzą słuchy, że zakończył się ogromny, nawet kilkumiliardowy ruch na kupowanie złotego – stwierdził Flak.
W poniedziałek po 17:00 za euro płacono 4,4450 zł, a za dolara – 3,5850 zł. Na początku poniedziałkowej sesji dolar kosztował 3,5550 zł, a euro 4,4200 zł. Złoty pod koniec dnia był odchylony od starego parytetu na poziomie 5,2% po mocnej stronie wobec 5,75% rano (wyliczenia TMS). Na początku poniedziałkowej sesji dolar kosztował 3,5550 zł, a euro 4,4200 zł Na rynkach światowych za euro płacono 1,2415 USD wobec 1,2440 USD.