Złoty w czwartek pozostaje stabilny, natomiast ceny obligacji ponownie wzrastają, po popołudniowej korekcie.
W czwartek około 14.50 za euro płacono, podobnie jak na otwarciu, 4,1620 zł wobec 4,1830 zł na zamknięciu w środę. Dolara wyceniano na 3,2950 zł w porównaniu do 3,3130 zł. Odchylenie od parytetu wynosiło 11,9 proc. wobec 11,4 proc. w środę na zamknięciu.
Rynek jest bardzo spokojny, złoty wobec euro oscyluje wokół 4,16. Obroty są małe, aktywność zagranicy niska. Taka sytuacja powinna się utrzymać do końca dnia – powiedział Marek Cherubin, dealer Banku BPH.
Na rynku długu ceny, po wcześniejszych spadkach, ponownie wzrastają. Powodem są rynki bazowe i publikacja danych o bezrobociu w USA. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych spadła w USA w ubiegłym tygodniu o 20.000, czyli o 5,9 proc., do 321.000.
W czwartek około 14.55 rentowność obligacji dwuletnich wyniosła 5,21 proc. w porównaniu z 5,25 proc. na zamknięciu w środę, pięcioletnich 5,29 proc. wobec 5,35 proc. w środę, a dziesięcioletnich 5,27 proc. w porównaniu z 5,32 proc. Zdaniem dealerów ceny obligacji do końca dnia mogą jeszcze lekko wzrosnąć.