Złoty osłabił się we wtorek po południu w stosunku do euro po informacji, że zdaniem przedstawicieli Ministerstwa Finansów coraz mniej prawdopodobne jest zmniejszenie deficytu budżetowego w tym roku poprzez obniżenie wydatków. Rentowności obligacji pozostawały na stabilnym poziomie.
Około 14.30 za euro płacono 4,73 zł w porównaniu do 4,7090 zł w poniedziałek wieczorem, dolara zaś wyceniano na poziomie 3,8350 zł wobec 3,8520 zł w poniedziałek. Złotego osłabiła informacja, że zdaniem przedstawicieli resortu finansów nie będzie cięć w tegorocznym budżecie – ocenia Marek Zuber, główny ekonomista TMS.
Wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska powiedziała we wtorek, że sprawa obniżenia deficytu budżetowego poprzez ograniczenie wydatków jest "coraz bardziej problematyczna" ze względu na negatywne skutki budżetowe prac parlamentarnych nad ustawą o VAT, wyższe od planowanych koszty waloryzacji rent i emerytur oraz wyższe składki do Unii Europejskiej ze względu na niekorzystny kurs euro. Zdaniem Suchockiej-Roguskiej w tej chwili należy skoncentrować się na tym, aby znaleźć dodatkowe oszczędności w budżecie, pozwalające na sfinansowanie zwiększonych wydatków, trudno zaś mówić o poszukiwaniu oszczędności, które zmniejszyłyby deficyt.
Jak powiedział PAP Marek Zuber do końca dnia złoty nie powinien się już osłabiać, choć rynek będzie z niepokojem obserwował zamieszanie wokół osoby ministra skarbu Zbigniewa Kaniewskiego. Wtorkowa prasa podała, że być może jeszcze w tym tygodniu część opozycji złoży wniosek o wotum nieufności dla szefa MSP, a jego poparcie rozważa grupa wpływowych posłów SLD oraz Platforma Obywatelska.
Na rynku obligacji było spokojnie. Rynek czeka na środową aukcję obligacji pięcioletnich. MF zaoferuje papiery za 2,3 mld zł. Analitycy oceniają, że popyt wyniesie 4,5-5 mld zł. Około godz. 14.45 rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 6,30 proc. wobec 6,28 proc. na zamknięciu w poniedziałek. W przypadku papierów pięcioletnich było to 6,60 proc. - tyle co na poniedziałkowym zamknięciu. Dochodowość obligacji dziesięcioletnich rynek ustalił na poziomie 6,61 proc., o 1 pkt bazowy niższym, niż w poniedziałek.