Złoty w środę po długim weekendzie zyskiwał na wartości, jednak przy mało aktywnym rynku. Wzrost wartości polskiej waluty związany był z umocnieniem europejskiej waluty i zainteresowaniem polskim rynkiem zagranicznych kupujących.
Rynek obligacji również pozostał stabilny i mało aktywny. Na rynku międzybankowym za dolara płacono 3,922 zł, a za euro 4,574 zł. Rynek był spokojny. Na razie nie widać negatywnych informacji, więc złoty się umacnia – powiedział Tomasz Zdyb z Pekao SA.
Według analityków, rynek będzie reagował na polityczne doniesienia o możliwym poparciu programu oszczędnościowego wicepremiera Jerzego Hausnera. Cześć sejmowej opozycji złożyła wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec wicepremiera Hausnera. Wniosek będzie głosowany w czwartek; w środę komisje sejmowe nie poparły wniosku. Sam wicepremier Hausner zaapelował o jak najszersze poparcie dla programu, który może przynieść 32 mld zł oszczędności do 2007 roku oraz zapowiedział, że będzie szukał poparcia u partii politycznych.
Na rynku zagranicznym znacząco na wartości stracił dolar. Amerykańską walutę wyceniano w Londynie w środę przed 12.00 na 1,161 USD za euro, wobec 1,1523 we wtorek po południu w Nowym Jorku. Na rynku obligacji obroty w środę były niewielkie, a ceny utrzymywały się na dość stabilnych poziomach. Rentowność obligacji dwuletnich OK0805 wzrosła w porównaniu z poniedziałkowym zamknięciem o 2 pkt bazowe, do 6,22 proc., pięciolatek PS0608 spadła o 1 pkt bazowy, do 6,74 proc., a dziesięciolatek spadła o 1 pkt bazowy na poziomie 6,82 proc.