Złoty nieznacznie wzmocnił się wobec poniedziałkowego zamknięcia, co było spowodowane zmianą kursu euro do dolara. Przed środowym przetargiem wzrosły rentowności obligacji dziesięcioletnich. Około 14.30 za euro płacono 4,0645 zł wobec 4,07 zł na poniedziałkowym zamknięciu. Dolar kosztował 3,0925 zł w porównaniu do 3,11 zł.
Na lekkie umocnienie złotego wpływ miał wzrost wartości euro wobec dolara. Na rynkach międzynarodowych kosztowało ono 1,3145 dolara w porównaniu do 1,3080 dolara w poniedziałek. Odchylenie od parytetu wynosiło 15,25 proc.
Złoty od rana pozostaje w przedziale 15,1-15,3 proc. odchylenia od parytetu. W porównaniu z poniedziałkowym zamknięciem nieznacznie się umocnił, ale trudno tu mówić o jakimś wyraźnym trendzie. Złoty pozostaje raczej w trendzie bocznym – powiedział Tomasz Zdyb.
Rentowności obligacji pozostawały na poziomach zbliżonych do poniedziałkowego zamknięcia. Według Zdyba inwestorzy interesowali się papierami pięcioletnimi, co mogło być przyczyną nieznacznego spadku ich rentowności. Około 14.35 wynosiła ona 6,33 proc. w porównaniu do 6,34 proc. na zamknięciu w poniedziałek.
Dochodowość obligacji dwuletnich wynosiła 6,16 proc., czyli tyle, co na zamknięciu w poniedziałek. Wzrosła za to rentowność dziesięciolatek do 5,98 proc. z 5,96 proc. w poniedziałek. Może to wynikać ze stosunkowo dużej podaży tych papierów na przetargu, który Ministerstwo Finansów zorganizuje w najbliższą środę.
Duża podaż na przetargu może jeszcze przyczynić się do osłabienia papierów na środku i długim końcu krzywej rentowności do końca dzisiejszego dnia – powiedział Zdyb.
Resort finansów zaoferuje w środę na przetargu obligacje 10- letnie o stałym oprocentowaniu. MF chce uplasować papiery DS1015 za 2,6 mld zł wobec wcześniejszych zapowiedzi oferty o wartości 2- 3 mld zł.
.png)
Zaloguj przez Facebook
