Pozytywny wydźwięk komentarzy po decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP) umocnił w środę kurs złotego i rynek obligacji. W czwartek dealerzy oczekują konsolidacji kursu polskiej waluty oraz spadku rentowności papierów skarbowych. W środę o godz. 16.30 za euro płacono 4,3380 zł, o 0,7 gr mniej niż we wtorek na zamknięciu, a dolar kosztował 3,3950 zł, czyli o 0,6 gr mniej niż we wtorek.
Złoty w ciągu dnia umocnił się. Odchylenie od parytetu wynosi około 8,6 proc. po mocnej stronie. Złoty umocnił się w ciągu dnia o 0,5 proc. z powodu uspokojenia nastrojów po wypowiedziach RPP – powiedział PAP Andrzej Krzemiński, dealer Banku BPH. Ze strony Rady również nie padły zaskakujące komentarze. Były one bardzo pozytywne, jeśli chodzi o gospodarkę. To powód tego umocnienia złotego po wypowiedziach prezesa NBP – dodał.
Rada Polityki Pieniężnej, zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi, pozostawiła na środowym posiedzeniu stopy procentowe bez zmian, jednak samo ogłoszenie decyzji nie wpłynęło na rynki finansowe. W uzasadnieniu RPP podała, że nie podniosła stóp, gdyż wzrosło prawdopodobieństwo niższego przebiegu inflacji niż zakładała to we wcześniejszych scenariuszach.
Prezes NBP Leszek Balcerowicz powiedział na konferencji prasowej, że RPP chce sprowadzić inflację z powrotem do celu i spodziewa się, że nastąpi to w ciągu 5-7 kwartałów od II kwartału tego roku, mimo że inflacja może jeszcze przejściowo rosnąć. Zdaniem Krzemińskiego, w kolejnych dniach kurs złotego będzie się kształtował w trendzie horyzontalnym.
Wydaje mi się, że przedłużymy konsolidację w przedziale 4,33- 4,36 za euro. Pierwszy poziom wsparcia, który możemy w czwartek przetestować, to 4,33 zł za euro, ale nie wydaje mi się, żeby rynek zszedł dużo niżej. Będziemy obserwować raczej trend horyzontalny do końca tygodnia – powiedział dealer Banku BPH.
Euro/dolar był dość stabilny w środę. Nastąpiło odbicie z dołka 1,2730 do 1,280 po danych z USA o zamówieniach na dobra trwałe. Potem z powrotem euro odnotowało powrót do 1,2780 dolara.
Eurodolar miał wpływ głównie na kurs dolar/złoty, który powrócił poniżej 3,40, i myślę, że jest to reakcja na odbicie na eurodolarze – uważa Krzemiński. Komentarz RPP wpłynął pozytywnie również na rynek obligacji.
W tej chwili zapanował optymizm po komentarzach członków RPP, które odsuwały ewentualną podwyżkę, choć w dalszym ciągu jest ona brana pod uwagę. Poza tym cały dzień był spokojny – powiedział Wojciech Labryga, dealer BGŻ. Ciekawym wydarzeniem będzie czwartkowa aukcja zamiany. Oczekiwane są pozytywne reakcje na rynku obligacji w najbliższym czasie. Raczej nie powinniśmy widzieć żadnych spadków, raczej ceny powinny iść do góry. Będzie to jednak ograniczony ruch – dodał.
Rentowność obligacji dwuletnich o 16.40 wzrosła do 7,05 proc. z 7,04 proc. we wtorek na zamknięciu, pięcioletnich spadła do 7,04 proc. z 7,06 proc., a dziesięcioletnich spadła do 6,78 proc. z 6,81 proc. Resort finansów organizuje w czwartek przetarg zamiany, na którym zaoferuje do odkupu obligacje OK1204, PS0205, OK0405 oraz PS0605 za maksymalnie 27 mld 14,243 mln zł. Taka wartość znajduje się obecnie w rękach inwestorów. W zamian MF sprzedaje obligacje DS0509, DS1013 i DS1015.