Na rynku walutowym we wtorek obroty były niewielkie, inwestorzy czekają z decyzjami do momentu wyjaśnienia spraw związnych z powołaniem nowego rządu. Rynek pozytywnie odbiera kandydaturę Marka Belki na premiera.
Nie widać dużej ochoty na kupowanie i sprzedawanie przez inwestorów. Więksi inwestorzy czekają z decyzjami do momentu, aż coś się wyjaśni w sprawie rządu – powiedział PAP Marcin Żółtaniecki, dealer walutowy z Raiffeisen Bank Polska. Przed 17.00 odchylenie złotego od parytetu wynosiło 1,15 proc. po słabej stronie.
Złotówka jeszcze zyskała względem koszyka walutowego w stosunku do wczorajszego dnia o 0,2-0,3 proc. – dodał Żółtaniecki. Jego zdaniem informacja o kandydaturze Marka Belki na premiera została przez rynek odebrana pozytywnie. Rynek odbiera ewentualną nominację Marka Belki na stanowisko premiera pozytywnie i stąd częściowo umocnienie złotego – twierdzi Żółtaniecki. Po 17.00 za euro płacono 4,7140 zł, kurs dolara wynosił 3,8730 zł, zaś za euro płacono 1,2174 USD.
Dolar zareagował pozytywnie na opublikowanie indeksu zaufania wśród amerykańskich konsumentów. Przed tą informacją kurs euro wynosił 1,2190 USD, a po opublikowaniu danych 1,2160 USD. Dużo ważniejsza dla kursu dolara będzie czwartkowa informacja EBC o stopach procentowych – powiedział Żółtaniecki. We wtorek Conference Board podał, że indeks zaufania wśród amerykańskich konsumentów spadł w marcu do 88,3 pkt, z 88,5 pkt, po korekcie w lutym. Analitycy spodziewali się, że indeks spadnie do 86,0 pkt.
Rada Europejskiego Banku Centralnego (EBC) zdecyduje w czwartek o stopach procentowych. Większość analityków ankietowanych przez agencję Bloomberg uważa, że pozostawi ona stopy procentowe bez zmian. Na rynku obligacji we wtorek niewiele się działo.
Dzisiejszy dzień był nudny, bardzo niewiele się działo, co jest zaskakujące biorąc pod uwagę zawirowania na scenie politycznej – powiedział PAP Przemysław Magda, analityk Banku Handlowego. Umiarkowanie negatywnie na rynek wpłynął opublikowany przez Ministerstwo Finansów plan podaży obligacji na drugi kwartał tego roku. Analitycy spodziewali się, że podaż obligacji pięcio- i dziesięcioletnich będzie nieco niższa – dodał.
Ministerstwo Finansów w zaprezentowanym we wtorek planie finansowania długu na II kwartał podało, że wartość emisji obligacji pięcioletnich wyniesie 5,1-8,1 mld zł, średnio 1,7-2,7 na przetargu. Resort finansów zaoferuje również papiery 10-letnie o wartości 1,2-2,0 mld zł. Z planu wynika, że MF dopuszcza zwiększenie podaży papierów dwuletnich. Wstępnie MF planował emisje o wartości 6,6-7,8 mld zł, podczas gdy w zaprezentowanym we wtorek planie przewiduje 6,6-8,4 mld zł.
Rentowność obligacji dwuletnich OK0406 i dziesięcioletnich DS1013 spadła w porównaniu z poniedziałkowym zamknięciem o 1 pkt bazowy odpowiednio do 6,34 proc. i 6,65 proc. Dochodowość papierów pięcioletnich wzrosła o 1 pkt bazowy do 6,66 proc. Zdaniem Magdy na rynku obligacji od dłuższego czasu panuje nerwowość spowodowana niepewnością polityczną i rynek już wcześniej zdyskontował wiele negatywnych informacji, w tym dymisję premiera Leszka Millera.
Jednak nie spodziewał się, że nastąpi ona tak szybko. Teraz inwestorzy czekają na to czy rządowi Marka Belki uda się uzyskać poparcie w Sejmie i przeprowadzić reformy z planu Hasnera przy takim a nie innym poparciu społecznym dla koalicji rządzącej – powiedział Magda.
Prezydencki kandydat na stanowisko premiera Marek Belka powiedział we wtorek, że plan Jerzego Hausnera jest właściwy dla utrzymania dynamiki gospodarki. Uważa on też, że profesor Hausner powinien pozostać w rządzie.