Wzrost sprzedaży detalicznej w Polsce, według danych GUS, był niższy od spodziewanego i wyniósł 6,3 proc., a stopa bezrobocia wzrosła do 17,6 proc. W reakcji na spadek sprzedaży spadła rentowność polskich obligacji (obniżka stóp w styczniu stała się jeszcze bardziej prawdopodobna), jednak gorsze dane nie odbiły się na wartości złotego, inwestorzy czekali już na popołudniowe głosowanie nad projektem budżetu na 2006 r. Wstępne analizy wypowiedzi polityków pozwalały przypuszczać, że budżet powinien zostać przyjęty. Stało się to niemal pewne po wypowiedzi szefa klubu PiS Przemysława Gosiewskiego o osiągniętym porozumieniu z Samoobroną, PSL i LPR. Złoty w tym czasie szybko umocnił się do dziennych maksimów: 3,82 zł za euro i 3,11 za dolara.
Podane przez GUS o 16.00 dane potwierdziły oczekiwania. Inflacja bazowa wyniosła jedynie 1,1 proc.
Krótkoterminowa prognoza
Przyjęcie budżetu i powstanie koalicji może oznaczać umocnienie się złotówki do euro. Najbliższy poziom wsparcia to 3,75. Z kolei wcześniejsze wybory i obniżenie przez RPP stóp procentowych może wpłynąć na wzrost kursu EUR/PLN do poziomu oporu 3,87.