W Sejmie na pierwsze czytanie czeka kolejny poselski projekt ustawy o zmianie kodeksu cywilnego, zakładający likwidację lichwy. Zgodnie z nim wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej mogłaby być wyższa tylko o jedną trzecią od wysokości odsetek ustawowych.
Potrzebę ustawowego ograniczenia wysokości odsetek stosowanych w stosunkach cywilnoprawnych już od wielu lat sygnalizuje rzecznik praw obywatelskich. Minister sprawiedliwości nie podzielił wniosków rzecznika, podnosząc argument, że przeciwko określaniu odsetek maksymalnych przemawia zasada swobody umów.
Obecnie oprocentowanie u niektórych firm udzielających pożyczek wynosi dzisiaj w skali roku nawet 60 proc., ale są i pożyczki hipoteczne, oprocentowane na 5-7 proc. w skali miesiąca, a w systemie argentyńskim nawet do 40 proc. miesięcznie.
Oczywiście są i przeciwnicy pomysłu likwidacji lichwy, którzy twierdzą, że kłóci się to z zasadą gospodarki rynkowej.
Twierdzą także, że proponowana zmiana ograniczająca górny pułap odsetek umownych zmierza w dokładnie odwrotnym kierunku niż być powinno. – Jedną z najważniejszych przyczyn lekceważenia przez dłużników terminów płatności jest nikła – by nie powiedzieć żadna – dolegliwość odsetek ustawowych. Są one systematycznie obniżane i ciągle relacja ich poziomu do kosztów kredytu bankowego jest taka, że znacznie prościej jest posiłkować się takim wymuszonym „kredytem kupieckim” niż zaciągnąć kredyt – twierdzi Jolanta Małgorzata Niewiarowska, radca prawny z firmy windykacyjnej EGB Investments S.A.
Konieczność likwidacji lichwy zauważyli też niektórzy posłowie. Pierwszy projekt, który zmierzał do likwidacji lichwy, został odrzucony w pierwszym czytaniu. Zakładał on, że maksymalne odsetki wynosiłyby 24,50 proc.
Jeszcze w lipcu zaplanowano pierwsze czytanie kolejnego poselskiego projektu, który zmierza do wprowadzenia maksymalnych odsetek. Teraz posłowie proponują ustalić wysokość odsetek maksymalnych na poziomie 4/3 wysokości odsetek ustawowych określanych w drodze rozporządzenia przez Radę Ministrów. Od dnia 25 września 2003 r. wysokość odsetek ustawowych wynosi 12,25 proc. w stosunku rocznym. Odsetki maksymalne, zgodnie z proponowanymi regulacjami, wynosiłyby więc około 16,3 proc. w stosunku rocznym.
Biorąc pod uwagę popularną praktykę obchodzenia przepisów o odsetkach maksymalnych poprzez „mnożenie” opłat, prowizji i innych dodatkowych kosztów związanych z udzielanymi kredytem lub pożyczką – w szczególności w stosunku do konsumentów, projektodawcy proponują dokonanie odpowiednich zmian w ustawie o kredycie konsumenckim. Wszystkie dodatkowe koszty proponuje się ograniczyć do kwoty odsetek zapłaconych w pierwszym roku obowiązywania umowy, a jeżeli umowa jest zawarta na okres krótszy niż rok – do kwoty odsetek za cały okres obowiązywania umowy.
Wprowadza się też przepis karny przewidujący odpowiedzialność karną podmiotów czerpiących nadmierne zyski z udzielanych kredytów lub pożyczek. Według Aldony Michalak, posła sprawozdawcy, w polskim prawie nie ma bariery oprocentowania kredytów i pożyczek, oprocentowanie na rynku dochodzi nawet do kilkuset procent. Konsumenci są bezbronni, bo trudno jest udowodnić wyzysk. Zjawisko to dotyczy już milionów osób w Polsce, zatem niezbędne jest wprowadzenie zapisów tamujących lichwę.
Projekt zakłada także wykreślenie przepisu w ustawie o obligacjach, który wyłącza stosowanie przepisów o odsetkach maksymalnych do oprocentowania obligacji.