Zrobimy wszystko, aby zaliczki dopłat bezpośrednich dotarły do polskich rolników jeszcze przed grudniem 2004 roku - zapowiada ministerstwo rolnictwa. To nie koniec dobrych informacji. Znalazły się pieniądze na dopłaty do mleka w klasie extra oraz paliwo rolnicze.
Przyszły rok będzie dla polskich rolników wyjątkowo trudny. W dniu wejścia do Unii rząd musi wstrzymać te formy pomocy, które są niezgodne z zasadami Wspólnej Polityki Rolnej. Dla naszych rolników oznacza to, że 1 maja zniknie interwencja na rynku wieprzowiny, a interwencja na rynku zbóż zacznie się dopiero w listopadzie.
Nie będzie także części preferencyjnych kredytów, dopłat do mleka w klasie ekstra czy bonów na paliwo. To wszystko rolnikom mają zrekompensować dopłaty bezpośrednie. Problem w tym, że ich wypłata rozpocznie się dopiero w grudniu.
Rząd nie wyklucza takiego rozwiązania, ale jednocześnie zapowiada: wcześniejsze dopłaty będą możliwe tylko wtedy, gdy system IACS też powstanie wcześniej.
Zaliczki dopłat bezpośrednich niekoniecznie muszą pochodzić z polskiego budżetu. Zgodnie z unijnymi przepisami polski rząd może zgłosić wniosek o ich wcześniejszą wypłatę przez Brukselę.
Rząd i posłowie znaleźli także pieniądze, których w projekcie budżetu na przyszły rok początkowo nie przewidywano. Dzięki oszczędnością w Agencji Restrukturyzacji do końca kwietnia 2004 roku będą 5-groszowe dopłaty do mleka w klasie ekstra. Także do końca kwietnia rolnicy będą otrzymywać bony paliwowe.