Ceny żywności i napojów bezalkoholowych spadły w lipcu o 0,8 proc. po wzroście w czerwcu o 2,7 proc.- podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny. Zdaniem GUS, spadek cen żywności był wynikiem sezonowych obniżek cen warzyw i owoców. W lipcu nieznacznie natomiast podrożał nabiał (wzrost o 0,2 proc.).
Ogółem w lipcu br. ceny towarów i usług konsumpcyjnych obniżyły się o 0,1 proc., wobec wzrostu w czerwcu o 0,9 proc. Na obniżenie wskaźnika inflacji najbardziej wpłynął spadek cen żywności oraz odzieży i obuwia, przy wzroście cen związanych z mieszkaniem. W rezultacie w styczniu-lipcu br. ceny konsumpcyjne wzrosły o 3,4 proc., wobec 0,5 proc. przed rokiem. W lipcu br. wzrost cen w skali roku wyniósł 4,6 proc. (wobec 4,4 proc. w czerwcu i 0,8 proc. przed rokiem). Wiceprezes GUS Janusz Witkowski szacuje, że inflacja w sierpniu prawdopodobnie wzrośnie do 4,8-4,9 proc. (w stosunku do sierpnia 2003 roku) z 4,6 proc. w lipcu.
Takiego szoku cenowego z powodu cen paliw już nie będzie. Prawdopodobnie inflacja w sierpniu będzie wyższa niż w lipcu, może wynieść 4,8-4,9 proc. Największa niepewność dotyczy cen paliw – powiedział Witkowski. Od stycznia do lipca tego roku ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 6,4 proc., podczas gdy przed rokiem notowano spadek o 0,4 proc. Z danych GUS wynika, że ceny pieczywa i produktów zbożowych wzrosły w lipcu o 0,6 proc., a ryżu o 7,1 proc. W ubiegłym miesiącu najbardziej zdrożało mięso - średnio o 5,2 proc.
Było - to - zdaniem Urzędu - spowodowane znacznym eksportem. Ceny wołowiny podniosły się o 10,8 proc., wieprzowiny o 7 proc., drobiu o 2,5 proc., a wędlin 5,2 proc. W okresie od stycznia do lipca 2004 roku najbardziej zdrożał cukier - o 71,8 proc. GUS tłumaczy wzrost cen tego produktu objęciem cukru mechanizmami Wspólnej Polityki Rolnej. W lipcu br. był droższy w stosunku do czerwca o 2,2 proc. W pierwszych 7 miesiącach podrożały także inne produkty: mięso o 16,4 proc. (w tym wołowina - o 38,5 proc.), tłuszcze - o 7 proc. pieczywo i produkty zbożowe - o 5,2 proc. Obniżyły się natomiast produkty nabiałowe - o 0,8 proc.
Przedsiębiorcy jeszcze nie odczuwają skutków rosnącej inflacji - powiedział
dziennikarzom podczas poniedziałkowej konferencji Rady Przedsiębiorczości
prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski (KPP).
Według Malinowskiego, przedsiębiorcy w swoich planach wzięli pod uwagę wzrost inflacji spowodowany wejściem Polski do Unii Europejskiej. Oceniając działania Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Malinowski powiedział, że jest to "dobra robota". Dodał, że przedsiębiorcy nie mają specjalnych życzeń, co do dalszych działań RPP.
Nie należy demonizować inflacji – zaznaczył Sławomir Majman ze Stowarzyszenia Menadżerów w Polsce. W jego opinii, inflacja w Polsce nie jest wysoka i 90 proc. przedsiębiorstw jeszcze nie odczuwa jej negatywnych skutków. Zdaniem Jerzego Bartnika ze Związku Rzemiosła Polskiego, negatywny wpływ na działalność przedsiębiorców na obecnie wzrost cen paliw oraz stali.
Według Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w lipcu wzrosła o 4,6 proc. w porównaniu z lipcem 2003 roku. W czerwcu inflacja w skali roku wyniosła 4,4 proc., a w ujęciu miesięcznym 0,9 proc. W czerwcu RPP podniosła stopy procentowe o 50 punktów bazowych, a lipcu o 25 punktów