Koszty produkcji rosną a dotacje nie zmieniają się. W tym roku niewiele więcej pieniędzy trafi do kieszeni rolników z dopłat bezpośrednich. A wszystko przez niski kurs euro. Kiedy pięć lat temu po raz pierwszy określano wysokość dopłat bezpośrednich polscy rolnicy dostawali ponad połowę tego, co ich koledzy z tak zwanej starej piętnastki. Kurs, po jakim przeliczano euro wynosił ponad 4 złote i 70 groszy. Teraz przysługuje nam 80% płatności, ale kurs euro, według którego będą wyliczane płatności został ustalony na poziomie 3 złotych i blisko 40 groszy
Renata Mantur, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – „Z uwagi na fakt że rośnie stawka płatności podstawowej finansowana z budżetu unii maleją stawki płatności uzupełniających czyli krajowych.”
Jednolita płatność obszarowa wyniesie niecałe 400 złotych do hektara. To o 38 złotych więcej niż rok temu. Natomiast podstawowa płatność uzupełniająca blisko 270 złotych do hektara, czyli o 25 złotych mniej niż w ubiegłym roku. O prawie 60 złotych zmniejszą się też płatności zwierzęce. W tym roku będzie to blisko 380 złotych do hektara.
Renata Mantur, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – „Rolnik, który uprawia zboża w tym roku otrzyma łącznie do hektara blisko 608 złotych i jest to kwota wyższa o 12 złotych od roku ubiegłego.”
Wypłata dotacji bezpośrednich rozpocznie się 1-go grudnia. W tym roku do rolników trafi w sumie prawie 9 i pół miliarda złotych.