Do tej pory w województwie podkarpackim doszło już do 938 wypadków przy pracach polowych. Z raportu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wynika, że w większości tych zdarzeń dochodziło do upadków, których przyczyną był bałagan w obejściu. Coraz częściej wśród poszkodowanych znajdują się dzieci poniżej 15 roku życia.
Odnotowujemy wzrost liczby wypadków w tym roku. O tej porze w roku
ubiegłym było ich około 600, obecnie już 938. Na szczęście jak dotąd nie było
ofiar śmiertelnych. Oprócz bałaganu w obejściach najczęstszymi przyczynami
wypadków jest nieostrożność i brak wyobraźni – poinformował Bartłomiej
Kałucki, starszy inspektor ds. prewencji KRUS w Rzeszowie.
Zdaniem
specjalistów z KRUS-u kontrolujących podkarpackie gospodarstwa, maszyny rolnicze
często nie mają niezbędnych zabezpieczeń i są w fatalnym stanie technicznym.
Natomiast więcej poszkodowanych zgłasza wypadki w KRUS, co według specjalistów,
ma związek z większą świadomością rolników. – Z roku na rok przybywa osób
płacących składki na rolnicze ubezpieczenie. Rolnicy wolą mieć pewność, że w
razie wypadku mogą liczyć na odszkodowanie – powiedział Bartłomiej
Kałucki.
W tym roku w wypadkach uczestniczyło więcej dzieci poniżej 15
roku życia. Do tej pory poszkodowanych zostało 42 dzieci. Dla porównania przez
cały ubiegły rok KRUS odnotował 55 takich przypadków.