Liczba punktów handlowych i usługowych akceptujących w Polsce karty płatnicze może się podwoić w ciągu najbliższych 2-3 lat - powiedział w środę podczas konferencji prasowej Jakub Kiwior z firmy autoryzacyjno-rozliczeniowej eService.
Na koniec 2004 roku w Polsce było - według danych NBP - prawie 120 tys. punktów akceptujących karty płatnicze, wyposażonych w 143 tys. terminali. W portfelach Polaków było tym czasie ponad 16,9 mln kart.
Kasy fiskalne są już w ok. 350 tys. placówek handlowych i usługowych. Na tej m.in. podstawie organizacja Visa prognozowała, że dla ok. 220 tys. punktów obsługa płatności kart płatniczych jest opłacalna. Placówki przyjmujące karty muszą bowiem zarobić na opłaty na rzecz wydawców i agentów rozliczeniowych dostarczających terminale.
Prezes eService Marek Paradowski zapowiedział, że we wrześniu lub październiku 2006 r., 80-90 proc. punktów należących do eService będzie gotowych do akceptowania kart z mikroprocesorem.
Paradowski dodał, że upowszechnienie możliwości płacenia kartą z mikroprocesorem w sieci terminali eService ma nieco wyprzedzić w czasie wymianę kart z paskiem magnetycznym na karty z mikroprocesorem przez PKO BP, które jest właścicielem eService.
Według Paradowskiego, jesienią 2006 roku wszystkie centra rozliczeniowe powinny być gotowe do akceptacji kart z mikroprocesorem.
Kiwior dodał, że najszybciej możliwość płacenia kartą z chipem pojawi się w placówkach o największych obrotach: hipermarketach, stacjach benzynowych, sklepach ze sprzętem RTV, sklepach jubilerskich.
Karty z mikroprocesorem są uznawane za bezpieczniejsze od kart z paskiem magnetycznym, m.in. z tego powodu, że podrobienie mikroprocesora przez fałszerzy jest praktycznie niemożliwe.
Paradowski dodał, że karta z mikroprocesorem jest również tańsza w obsłudze dla punktów akceptujących karty, co umożliwia przyjmowanie kart także dla płatności o niskich kwotach. Takie zaś transakcje - od kilku do 30-40 zł - dominują w niewielkich sklepach.
Podkreślił, że obecnie na jedna kartę w Polsce przypada zaledwie 0,9 transakcji miesięcznie, co oznacza konieczność przekonania posiadaczy kart do ich używania w transakcjach bezgotówkowych, a więc - nie tylko do wypłacania pieniędzy w bankomatach.
Paradowski poinformował też, że PKO BP zaczyna obecnie wspólnie z eService program pilotażowy zachęt (także finansowych) do przyjmowania kart płatniczych w mniejszych miejscowościach. Są to obecnie Brzesko, Chrzanów i Włoszczowa.
Celem jest to, by w małych miejscowościach liczba transakcji wzrosła o 10 proc. Do tego musi jednak być masa krytyczna terminali – podkreślił Paradowski. Jego zdaniem, w małych miejscowościach, w których pojawiają się terminale, klienci przekonują się do używania kart.
W Polsce terminale (czyli POS) są obsługiwane przez PolCard, eService, CKC Pekao SA, CardPoint i Citibank. eService ma ok. 20 proc. rynku terminali do obsługi kart płatniczych.