Za zanieczyszczenie powietrza w takich miastach, jak: Warszawa, Kraków, Gdynia, Wrocław czy Katowice, w 30% odpowiada ruch samochodowy. Receptą na smog ma być wprowadzenie ekostref i uregulowanie zasad wjeżdżania do centrów.
Projekt nowelizacji ustawy Prawo ochrony środowiska zakłada możliwość wyznaczania w miastach – przez samorządy – stref niskiej emisji spalin. Mają one zostać podzielone na pięć klas – tak jak auta, które podczas przeglądów technicznych będą otrzymywać naklejki informujące o spełnianych normach emisji spalin. Im wyższa klasa samochodu, tym dalej w głąb centrum miasta będzie można nim wjechać.
„To nie jest przepis o zakazie wjazdu starych aut do miast” – podkreśla w wywiadzie dla serwisu infoWire.pl poseł Tomasz Arkit, pomysłodawca nowelizacji. Znaczenie ma mieć nie wiek samochodu, ale to, jakie normy emisji spalin spełnia pojazd. Samorządy będą stopniowo podnosić ich wysokość, tak jak miało to miejsce w innych 225 europejskich miastach, gdzie wprowadzono podobne przepisy. „Rozpoczęto od normy Euro 2, a po kilku latach podwyższono ją do normy dość wysokiej, Euro 5. Warto zaznaczyć, że normę Euro 4 spełnia 10-letni samochód z dieslem oraz 20-letnie auto na benzynę, pod warunkiem że jest dobrze eksploatowane” – zaznacza rozmówca.
Prace nad ustawą nabierają tempa i być może zacznie ona obowiązywać pod koniec 2015 r. Zapewne wiele samorządów skorzysta z możliwości wprowadzenia ekostref. Przepisy mają dotyczyć nie tylko właścicieli samochodów, lecz także – motocykli.