Zarabiasz zbyt dużo, aby uzyskać mieszkanie od gminy, ale za mało, żeby zaciągnąć kredyt hipoteczny na zakup wymarzonych czterech kątów? Rząd szykuje dla osób takich jak ty rozwiązanie. Będziesz mógł wynająć tanie mieszkanie w czynszówce.
W Polsce deficyt mieszkań jest szacowany obecnie na 500 tys. A jeśli nawet powstają nowe nieruchomości, to na ich zakup stać tylko 40% z nas. Reszta wynajmuje lokale od osób prywatnych, mieszka w mieszkaniach komunalnych lub u rodziny.
„Powstanie tanich mieszkań pod wynajem ma w pewnym stopniu zaspokoić zapotrzebowanie na rynku” – zaznacza w wywiadzie dla serwisu infoWire.pl Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości z portalu RynekPierwotny.pl. W ciągu 10 lat zostanie wybudowanych 30 tys. mieszkań. Czynsz w tych lokalach ma wynosić 5% wartości odtworzeniowej. „Na przykład w Warszawie będzie można wynająć 50-metrowe mieszkanie za kwotę 1250 zł” – zauważa ekspert. Dla singli będą dostępne lokale o powierzchni 35 m2, dla dwóch osób – 50 m2, a przy każdym kolejnym członku rodziny mieszkanie będzie większe o następne 10 m2.
Czynszówki mają powstać w Gdańsku-Wrzeszczu, Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Katowicach i we Wrocławiu. Kto ma prawo ubiegać się o mieszkanie od państwa? Każdy, bez względu na wiek, pod warunkiem że osiąga dochody netto w wysokości od 1600 do 2800 zł. Jeśli w trakcie wynajmowania przychody wzrosną i przekroczą górną granicę, to stawka czynszu będzie mogła zostać zwiększona o procent za każdy ponadlimitowy procent dochodów.