Partia Leppera domaga się uruchomienia produkcji taniego - w cenie od 5 do 10 tys. zł - samochodu. Posłowie Samoobrony obiecują, że produkcja auta dla każdego Polaka ruszy, jak tylko przejmą władzę - donosi "Fakt".
Samoobrona uważa, że to najlepszy sposób, by rozruszać gospodarkę i ulżyć obywatelom. Parlamentarzyści skierowali do premiera Leszka Millera interpelację w tej sprawie - pisze dziennik.
W dawnych czasach Niemcy robili popularne volksvageny, w NRD były trabanty, w PRL - maluchy. A teraz co? Czy jest jakiś samochód dla ludzi o niskich dochodach? – mówi poseł Samoobrony Tadeusz Szukała. Poseł chce ogłosić konkurs na nazwę dla nowego auta, a gazeta podsuwa na początek: Lepperwagen. Można też mówić pieszczotliwie "lepperek" - proponuje "Fakt".