Złoty znacznie stracił na wartości w ciągu czwartkowej sesji. Euro podrożało o ponad 4 grosze, dolar zaś o blisko 5 groszy w porównaniu do poziomów ze środowego zamknięcia.
Polskiej waluty pozbywają się przede wszystkim inwestorzy zagraniczni. Około godz. 14.45 euro wyceniano na 4,2765 zł w porównaniu do 4,2350 zł na środowym zamknięciu. Dolar kosztował 3,3135 zł w porównaniu do 3,2670 zł.
Według Tomasza Zdyba spadek wartości złotego to efekt pogarszającego się nastroju na rynku wywołanego niepewnością polityczną. Jego zdaniem za deprecjację odpowiadają przede wszystkim zagraniczni inwestorzy, którzy pozbywają się walut całego regionu.
Złoty wyraźnie osłabł. Sprzedaje głównie zagranica. Mamy pogorszenie sentymentu – powiedział Zdyb. W ślad za spadkiem złotego tracą też papiery. Rentowności wzrosły przede wszystkim na środku i długim końcu krzywej.
W czwartek około godz. 14.50 rentowność dwuletnich papierów wynosiła 5,37 proc. w porównaniu do 5,34 proc. w środę, pięcioletnich 5,53 proc. względem 5,47 proc., a dziesięcioletnich 5,51 proc. wobec 5,47 proc.