Najpewniej posłowie przyjmą jutro projekt nowelizacji ustawy o Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Wczoraj w czasie sejmowej debaty nie zgłosili do niego żadnych poprawek.
Będzie to tzw. mała nowelizacja ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Zakłada przeniesienie nadzoru nad KRUS z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. - Kiedy to się stanie, minister rolnictwa będzie mógł zaproponować kolejne, bardzo ważne dla rolników zmiany - wyjaśnia Jan K. Ardanowski, wiceminister rolnictwa. - Nawet opozycja widzi konieczność reform.
"Duża" nowelizacja ustawy o KRUS przewidziana jest na lipiec br. Pracuje nad nią zespół międzyresortowy. A szykują się duże zmiany - ministerstwo rolnictwa chce uszczelnić system ubezpieczenia społecznego rolników, a jednocześnie przyznać prawo do ubezpieczenia w KRUS pracownikom spółdzielni rolniczych i rybakom łodziowym oraz zróżnicować wysokość składek i świadczeń w zależności od dochodów gospodarstw rolnych.
Kto wyliczy dochód rolniczy?
To najbardziej sporny punkt nowelizacji, bo większość rolników nie płaci podatku dochodowego, a tym samym nie muszą oni ujawniać swoich faktycznych dochodów. Natomiast dochody rolnicze podawane przez prezesa GUS oraz ministra pracy znacznie różnią się między sobą.
- Kwestią sporną jest metoda oceny dochodów rolników. Nie ma zgody środowiska rolniczego na wprowadzenie podatku dochodowego, jest raczej obawa, że byłoby to dodatkowym obciążeniem dla gospodarstw - mówi Jan K. Ardanowski, wiceminister rolnictwa. - PiS jednoznacznie zapowiedziało, że w tej kadencji nie wprowadzi podatku dochodowego dla rolników. Proponujemy więc obliczanie dochodów na podstawie prowadzonej już w niektórych gospodarstwach rachunkowości rolnej - FADN.
Kto może się ubezpieczyć?
Wczoraj posłowie nie zgłosili żadnych poprawek do projektu. Zastanawiali się natomiast nad tym, kto będzie miał prawo do korzystania z systemu ubezpieczeń społecznych w rolnictwie.
Minister Ardanowski utrzymuje, że wszyscy, którzy zajmują się działalnością rolniczą: - Chęć posiadania ziemi jest prawem obywateli, ale z tego tytułu nie powinno być żadnych przywilejów związanych z ubezpieczeniem społecznym - twierdzi. - Właściciele ziemi, którzy nie będą prowadzili działalności rolniczej, nie będą mogli ubezpieczyć się w KRUS.
W ubiegłym roku w KRUS ubezpieczonych było prawie 1,582 mln osób. Emerytury i renty pobierało prawie 1,662 mln byłych rolników.