Jest za rok 2004 ale nie ma za 2003. Mowa o certyfikacie Ministerstwa Finansów dla programu SAPARD. Właśnie skontrolowano ubiegłoroczne wydatki z nim związane. Ocena resortu wypadła pozytywnie. Dużo gorsza jest za to ocena rolników, szczególnie tych, którzy mieli problemy z powodu podatku VAT.
Prawie dziewięć miesięcy kontrolerzy sprawdzali sposób wydatkowania pieniędzy w SAPARDZIE za ubiegły rok. "Wszyscy uczyliśmy się a szczególnie Agencja się uczyła. Nastąpiło spiętrzenie wniosków w końcowej fazie i z tym sobie Agencja poradziła i to jest najważniejsze" - powiedział wiceminister finansów Stanisław Stec.
Edward Adamiec, wice prezes ARiMR dodał: "W oparciu o to Komisja Europejska zatwierdza wszystkie wydatki poniesione w programie SAPARD w 2004 roku." Takiego certyfikatu Komisja Europejska nie wydała jeszcze za rok 2003, choć Ministerstwo Finansów zapewnia, że problem w porozumieniu z Brukselą powinien zostać niedługo rozwiązany.
Dużo gorzej program SAPARD oceniają niektórzy rolnicy. Wszystko za sprawą opóźnień w wypłacaniu dotacji, wynikających ze zmiany przepisów. "Musieliśmy zmieniać plany finansowe w gospodarstwie zupełnie, bo mieliśmy mamy w dalszym ciągu kredyt na tą inwestycję i ten kredyt w ciągu tych pół roku, raty, które myśleliśmy, że spłacimy z dotacji musieliśmy spłacać ze środków kosztem jakichś inwestycji w gospodarstwie" - powiedziała Małgorzata Kłoczko ze wsi Mroków.
Takich doświadczeń nie mają za to ci rolnicy, którzy są płatnikami podatku VAT. "My jesteśmy vatowcami nie mieliśmy problemu z rozliczaniem tych inwestycji, ponieważ składaliśmy o kwoty netto a VAT rozliczamy zupełnie oddzielnie z Urzędem Skarbowym" - powiedział - Tomasz Morawski ze wsi Jawczyce.
Teraz można jeszcze składać wnioski o pieniądze z programu: Inwestycje w gospodarstwach rolnych. Są one przyjmowane w Regionalnych oddziałach Agencji Restrukturyzacji.