Ostrzegła jednak przed negatywnymi konsekwencjami uchwalania przez Sejm ustaw zwiększających wydatki budżetowe.
Przypominamy o obniżeniu się inflacji z 2,5 do 1,4 proc. i przypominamy, że to był czynnik oczekiwany, nie zaskakujący.(...) Jest prawdopodobne, że niska dynamika inflacji utrzyma się przez najbliższe miesiące – powiedział na konferencji po posiedzeniu RPP prezes NBP Leszek Balcerowicz. Przypomnę, że ciała monetarne nastawione na stabilizowanie inflacji w dłuższej perspektywie nie kierują się bieżącą inflacją, ale perspektywą na dłuższą metę ze względu na opóźnienia między działaniem a skutkiem – dodał.
Rada Polityki Pieniężnej dodała w swoim komunikacie po posiedzeniu, że mimo ożywienia w gospodarce i wysokich cen paliw nadal jest wyższe prawdopodobieństwo inflacji poniżej celu niż powyżej w horyzoncie oddziaływania polityki monetarnej.
Dynamika PKB w drugim kwartale była wyższa niż w poprzednim, ale niższa niż oczekiwano w majowym raporcie. Te liczby obarczone są dużą niepewnością i ta niepewność dotyczy również oficjalnych liczb GUS za pierwszy kwartał – powiedział Balcerowicz.
Rada spodziewa się, że tempo wzrostu PKB w drugim kwartale 2005 roku będzie wyższe niż w pierwszym, kiedy PKB wzrósł o 2,1 proc.
Mamy różne sygnały, z których spora część nie potwierdza pesymizmu, jaki można by wysnuwać, opierając się tylko na danych oficjalnych GUS odnoszących się do zeszłego kwartału – dodał prezes NBP.
Rada napisała w komunikacie, że mimo lepszych niż oczekiwano danych dotyczących aktywności gospodarczej w czerwcu oraz wyższych prognozowanych cen paliw, prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji poniżej celu inflacyjnego w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej jest nadal wyższe niż jej ukształtowania się powyżej tego celu.
Finanse jeszcze nie naprawione, a już znów psute
Prezes NBP podkreślił negatywny wpływ, jaki na finanse publiczne będą miały ustawy zwiększające wydatki budżetowe, a jedną z takich ustaw jest ta dotyczącą przywilejów emerytalnych dla górników, nad którą aktualnie w ekspresowym tempie obraduje Sejm.
Ryzyko polityczne nie zanikło. Ryzyko dla finansów publicznych rośnie. (...) Zanim nasze finanse publiczne zdążyły zostać trwale naprawione są już dodatkowo psute. (...) Jeżeli by się uchwaliło przywileje dla jednej grupy zawodowej można się obawiać, że nie pozostanie to bez wpływu na zachowanie innych grup – powiedział szef banku centralnego.
W środę posłowie debatowali nad projektem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, według którego górnicy będą mogli przechodzić na emeryturę po przepracowaniu 25 lat pod ziemią, bez względu na wiek.
Konsekwencje finansowe (przyjęcia ustawy) idą w miliardy złotych i są zgodne z ocenami ekspertów NBP. To się dzieje w sytuacji, gdy finanse naszego państwa nie zostały naprawione, a problemy zostały przykryte przez czynniki, które nie muszą być trwałe – dodał Balcerowicz.
Polityka może opóźnić termin przyjęcia euro
RPP wyraziła obawę, że propozycje legislacyjne zgłaszane w Sejmie mogą zwiększyć deficyt sektora finansów publicznych i opóźnić wejście do strefy euro.
Liczne propozycje legislacyjne mogą spowodować wzrost deficytu sektora finansów publicznych i w konsekwencji odsunięcie momentu spełnienia kryteriów członkostwa w strefie euro – powiedział szef NBP.
Z dużym niepokojem patrzymy na wpływ ryzyka (politycznego) na finanse publiczne i inflację, na to że to może opóźnić nasze wejście do strefy euro – dodał Marian Noga, członek Rady.
W komunikacie po posiedzeniu Rada powtórzyła, że najbardziej korzystne dla Polski byłoby przyjęcie strategii gospodarczej nastawionej na stworzenie warunków zapewniających wprowadzenie euro w najbliższym możliwym terminie.
Warunkiem koniecznym przystąpienia do strefy euro jest przeprowadzenie reform finansów publicznych prowadzących do spełnienia fiskalnych kryteriów konwergencji – napisała Rada