Rolnicy wiedzą co ich czeka. Komorowski zlikwiduje KRUS

Już w czerwcu, salon 24.pl podawał, że Donald Tusk i Bronisław Komorowski próbują namówić rolników na obdarzenie ich 500 dniowym mandatem zaufania. Wspólnie, bezkonfliktowo, zreformujemy państwo - mówił kandydat Platformy Obywatelskiej na Prezydenta RP w spotkaniu z Kółkami Rolniczymi.

Przezornie nie wspomina się jednak, jakie to dokładnie reformy przewiduje przeprowadzić Platforma Obywatelska dzięki zgodzie z „Prezydentem Bronisławem Komorowskim”.

A tymczasem, jedną z najważniejszych i stanowiących wieloletnie zobowiązanie wyborcze złożone biznesowi ( temu uwłaszczającemu się na państwie polskim) i grupie liberałów, jest sięgnięcie wprost do rolniczej kieszeni.

Likwidacja KRUS była jednym z głównych założeń programowych Platformy Obywatelskiej do 2005 r. czyli do kampanii wyborczej, gdy Donald Tusk ubiegał się o urząd Prezydenta RP. Wtedy to nagle, jako niepopularny, temat zaczął być przemilczany, a wypowiedzi prominentnych polityków PO zaczęły być wymijające. Jednak po wygranych przez Platformę wyborach parlamentarnych, partia ta zaczęła znów przygotowywać się do rozprawy z KRUS. Niestety dla PO i grupy liberałów skupionych wokół FOR (do tej organizacji jeszcze wrócimy) koalicyjny PSL nie chciał o tym słyszeć. Waldemar Pawlak z trudem dał się namówić na dyskusję o reformowaniu KRUS, zdając sobie sprawę, że byłby to krok do likwidacji szczególnych zasad ochrony socjalnej rolników, a tym samym koniec istnienia Polskiego Stronnictwa Ludowego. Tusk wtedy jasno podkreślał, że chciałby doprowadzić do tego, by kryterium naliczania składki były dochody rolnika, a nie wielkość jego gospodarstwa. Chciałbym, żeby to było szybciej, ale musimy tutaj znaleźć porozumienie z PSL. Docelowo chcielibyśmy uzyskać dochodowe kryterium - powiedział. Dodał przy tym, że takie metody są sprawdzone w Unii Europejskiej.

Tajny konsultant Platformy Obywatelskiej radzi jak zabrać się za KRUS:

Naliczanie składki na KRUS o dochodów „dużego rolnika” miało doprowadzić do sytuacji, że „duży rolnik” zostałby postawiony w takiej sytuacji, iż bardziej opłacalnym dla niego by się stało przejście do ZUS (miały o to zadbać odpowiednio ustawione składki oraz przepisy przejściowe otwierające korzystną furtkę dla takich transferów).

Był to przemyślny pomysł, stanowiący element planu dr Wiktora Wojciechowskiego, który jako Członek Zarządu Forum Obywatelskiego Rozwoju zalecał taki oto sposób likwidacji KRUS:

Na wstępie trzeba wyznaczyć jasno określony cel: system ubezpieczeń rolniczych w obecnym kształcie, który jest nieodporny na zmiany demograficzne i niewydolny ekonomicznie, powinien być całkowicie zlikwidowany. Jak to osiągnąć?

Po pierwsze, już dzisiaj do powszechnego systemu emerytalnego powinni zostać przesunięci wszyscy rolnicy posiadający największe gospodarstwa rolne. Powinny trafić tam również osoby ubezpieczone w KRUS, dla których głównym źródłem utrzymania jest działalność pozarolnicza. W dalszej kolejności, sukcesywnie, do ZUS należy przesuwać osoby, które prowadzą mniejsze gospodarstwa rolne. Docelowo wszystkie osoby, dla których prowadzenie działalności rolniczej jest głównym źródłem utrzymania, powinny być przeniesione do powszechnego systemu emerytalnego.

Czy rzeczywiście rolnicy wiedzą co ich czeka? Czy taki scenariusz jest prawdopodobny? Chyba tylko czas może to zweryfikować.(przyp. ppr.pl)

Czym jest dla Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego Forum Obywatelskiego Rozwoju?

Wróćmy do wyborów parlamentarnych z 2007 r.

Forum Obywatelskiego Rozwoju jest polską nazwą organizacji Forum für Bürgerschaftliche Entwicklung in Warschau będącej najpoważniejszym partnerem Partnerem Fundacji Konrada Adenauera.

Strona firmowa http://www.for.org.pl podaje, że FOR rozpoczęło swoją działalność we wrześniu 2007 r. (a więc na miesiąc przed wyborami do Sejmu) i jest rzekomo instytucją niezależną (do tej sprawy wrócimy za chwilę). Niestety, nie ma żadnej informacji o włożonym kapitale i o jego pochodzeniu – poza zdaniem, że „jego wyłącznym fundatorem jest prof. L. Balcerowicz”. L. Balcerowicz jest też przewodniczącym pięcioosobowej Rady, w której skład wchodzi m.in. były minister i bankowiec Tadeusz Syryjczyk, a także wchodził śp. Jan Wejchert współwłaściciel TVN, człowiek najbogatszy z wszystkich ludzi polskich mediów. W Komitecie Programowym FOR znajdujemy nazwiska Wł. Bartoszewskiego, Andrzeja Olechowskiego, Marka Safjana, Andrzeja Zolla, Jacka Fedorowicza i wielu innych postaci o powszechnie znanej orientacji politycznej. Po przeczytaniu listy kilkudziesięciu nazwisk członków komitetu w deklarację niezależności i apolityczności Forum uwierzyć może tylko polityczny analfabeta. Na swojej stronie głównej Forum chwali się, że „FOR przystąpiło do szerokiej koalicji organizacji pozarządowych, które wsparły kampanię społeczną: Zmień kraj. Idź na wybory. Na stronie FOR zostały umieszczone filmy wykorzystywane w kampanii. FOR prowadziło również sekretariat kampanii poparcia dla Platformy Obywatelskiej.

Strategicznym celem koordynowanej przez FOR kampanii było bowiem maksymalne zwiększenie frekwencji w grupie młodych wyborców, ustalono bowiem, że „dwudziestolatkowie wykazują się największą akceptacją liberalizmu” i są grupą najsilniej popierającą Platformę. (źródło)

Zważywszy, że FOR oraz Fundacja Konrada Adenauera zainwestowały w projekt wygrania wyborów przez PO kilka milionów złotych, zaangażowały kilka ważnych instytucji oraz środki masowego przekazu (TVN), należy się domyślać, że zrobiono to nie bezinteresownie – w końcu mówimy o liberałach i biznesmenach. I chodź chodziło tu bez wątpienia o wiele różnych interesów (w jednym z nich partnerem biznesowym dr Wiktora Wojciechowskiego jest znana z afery hazardowej Monika Rolnik) ale sprawa likwidacji KRUS i drastyczna reforma systemu emeryturalnego służb mundurowych należy do najpoważniejszych gatunkowo zobowiązań Donalda Tuska. I jak opisałem na wstępie, próby realizacji tych zobowiązań były podejmowane.

Wszystko wskazuje, więc na to, że FOR z PrezesemAndrzejem Krajewskim (stypendystą Fulbrighta, byłym doradcą prasowym wicepremiera Leszka Balcerowicza, dyrektorem Centrum Monitoringu Wolności Prasy, członkiem Komitetu Wykonawczego Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy (FIJ) i współpracownikiem Fundacji Batorego) i Wiktorem Wojciechowskim (byłym członekiem Rady Edukacji Ekonomicznej NBP przy Prezesie Balcerowiczu) nie tylko sprawuje funkcję doradcze dla Platformy Obywatelskiej ...