Rolnicy-przedsiębiorcy z KRUS-u do ZUS-u

Zamiast 200 zł co kwartał, prawie 700 co miesiąc - tyle na ubezpieczenie społeczne płacić będą od września rolnicy prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą na zasadach ogólnych. Czy czeka nas fala likwidacji tych firm?

Anna Półtorak jest rolnikiem od dwudziestu lat, a od dziesięciu prowadzi też działalność gospodarczą polegającą na doradztwie ubezpieczeniowym. - To był taki pomysł na dorobienie sobie. Pieniądze nie są duże, ale zawsze coś wpadło. Pani Anna wybrała opodatkowanie działalności na zasadach ogólnych. Nie ukrywa, że to z powodu możliwości odliczania kosztów. - A teraz się zemściło - narzeka.

Ma na myśli ustawę z 2 kwietnia o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Wprowadza ona bowiem zmiany w sposobie rozliczania ubezpieczenia społecznego przez rolników. Dotychczas rolnik prowadzący pozarolniczą działalność płacił co kwartał niewiele ponad 200 zł do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Teraz zmienia się to w zależności od formy opodatkowania (patrz ramka).

Za zrównaniem przedsiębiorców i rolników prowadzących działalność gospodarczą opowiadał się od dawna Business Centre Club. Wiesław Zawadzki, dyrektor biura interwencji BCC, podkreśla, że dzięki temu uniknie się wielu patologii. - Jest logiczne, że wykorzystując niedoskonałość prawa, przedsiębiorcy chcący uniknąć płacenia składek ZUS stawali się rolnikami i dzięki temu już na starcie mieli lepsze warunki. W tej sytuacji dwóm firmom z tej samej branży trudno było uczciwie konkurować - przekonuje.

- Samo przyjęcie ustawy przemknęło jednak bez echa - mówi Anna Półtorak. Przekonuje, że dla rolników-przedsiębiorców zaskoczeniem było pismo z KRUS, które wpłynęło do nich niedawno, a w którym informuje się ich, że mogą podlegać nadal ubezpieczeniu społecznemu rolników tylko wtedy, gdy są opodatkowani w formie ryczałtu lub karty podatkowej. - To oznacza, że muszę działalność zamknąć, bo na takie koszty mnie nie stać - mówi pani Anna. Najbardziej denerwuje ją fakt, że ustawa weszła w życie w trakcie roku. - To znaczy, że nie mogę już zmienić formy opodatkowania - mówi.

Z faktu, że część przedsiębiorstw należących do rolników zniknie z rynku, zdaje sobie sprawę też BCC. - Ale jest to normalne zjawisko. Tak działa rynek. Gdyby teraz podniesiono przedsiębiorcom składki ZUS, też wielu by nie wytrzymało - zaznacza dyrektor Zawadzki.

Maria Lewandowska, rzecznik KRUS przyznaje, że dla wielu rolników nowe przepisy mogą być kłopotliwe. - Rozwiązaniem jest zlikwidowanie działalności gospodarczej i założenie nowej rozliczanej na innych zasadach - mówi. KRUS nie posiada danych, z których by wynikało, ilu rolników dotyczą zmiany. Nie wie też tego ani Ministerstwo Gospodarki, ani Ministerstwo Polityki Społecznej. - Takie dane uzyskamy dopiero po wrześniu - zaznacza Lewandowska.

• Rolnicy prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą, opodatkowaną w formie ryczałtu lub karty podatkowej muszą dopłacić za drugi kwartał 222 zł 80 gr, a od trzeciego kwartału płacić będą już zawsze podwójną składkę KRUS (za siebie oraz za osoby współpracujące przy prowadzeniu tej działalności).

• Ci rolnicy, którzy z działalności rozliczają się na zasadach ogólnych, też płacą za drugi i trzeci kwartał podwójny KRUS, ale od września przestaną podlegać ubezpieczeniu społecznemu rolników. Muszą zgłosić działalność w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych i odtąd będą płacić normalną comiesięczną stawkę ZUS-owską (obecnie prawie 700 zł miesięcznie)

• Do ZUS przejdą też ci rolnicy, którzy prowadzili pozarolniczą działalność gospodarczą, opodatkowaną zgodnie z przepisami o zryczałtowanym podatku dochodowym, gdy należny za 2003 r. podatek przekroczy kwotę 2528 zł.