Nie wiadomo dokładnie kiedy ani na jakich zasadach, ale na pewno będą. Resort rolnictwa zapowiada uruchomienie programu rent strukturalnych. O tym, że zabraknie pieniędzy na renty strukturalne wiadomo było, zanim ruszyły fundusze na lata 2007-13. Zobowiązania zaciągnięte w latach 2004-2006 pochłaniały ponad 2/3 środków.
Dlatego pieniędzy na nowe renty trzeba było szukać w innych programach pomocowych. Padło na przedsiębiorców, ale Komisja Europejska długo nie chciała się na to zgodzić. W końcu jednak się udało.
Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa: mamy akceptację Komisji Europejskiej na przesunięcie tych środków na renty strukturalne. Myślę, że będą zadowoleni ci, którzy przekazują gospodarstwa i ci, którzy będą przejmowali.
Warunek jest tylko jeden – trzeba zmienić wymogi dotyczące powierzchni przekazywanych gruntów. Program ma służyć przede wszystkim powiększaniu gospodarstw.
O tym jak będzie to wyglądało w praktyce resort rolnictwa na razie nie chce mówić. Wiadomo tylko, że na renty strukturalne trzeba jeszcze poczekać kilka miesięcy.
Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa: realnie rzecz biorąc jak cała procedura przejdzie, to sądzimy, że na pewno w tym roku i na pewno będzie to miesiąc wrzesień.
Program rent strukturalnych budzi jednak wiele kontrowersji. Zdaniem niektórych w czasach kryzysu przesuniecie pieniędzy z inwestycji na działanie typowo socjalne nie ma większego sensu.
Jan Krzysztof Ardanowski, doradca Prezydenta RP: ja w to działanie, w jego skuteczność powiem szczerze nigdy nie wierzyłem do końca. Agencja Restrukturyzacji co miesiąc z tytułu rent strukturalnych wypłaca ponad 100 milionów złotych. W sumie na te świadczenia wydano już ponad 3 i pół miliarda złotych.