Minister finansów Andrzej Raczko poparł inicjatywę Włoch, by ożywić gospodarkę Unii Europejskiej poprzez inwestycje w infrastrukturę transportową i badania naukowe.
Na spotkaniu unijnych ministrów gospodarki i finansów w Brukseli Raczko opowiedział się także za proponowanym przez Francję stałym dopuszczeniem zredukowanej stawki VAT na pracochłonne usługi, takie jak gastronomiczne czy fryzjerskie, pod warunkiem, że nie zakłóciłoby to konkurencji między państwami członkowskimi.
Zdaniem Raczki obniżenie VAT przyczyniłoby się do tworzenia nowych miejsc pracy w tych sektorach. Obawa o konkurencję usługodawców z obszarów przygranicznych Francji czy Polski sprawia jednak, że do inicjatywy odnoszą się niechętnie między innymi Niemcy.
Komisja Europejska zamierza zaproponować sposoby, jeśli nie powszechnego dopuszczenia redukcji VAT na te usługi, to przynajmniej uporządkowania licznych wyjątków, z których korzystają poszczególne kraje członkowskie. Minister Raczko nie chciał wymieniać konkretnych sektorów usług, w których Polska chciałaby obniżyć ten podatek. Nie powiedział nawet, czy postulowałby przedłużenie wynegocjowanych przez Polskę okresów przejściowych na utrzymanie zredukowanej stawki VAT w gastronomii, na specjalistyczne publikacje i na usługi budowlane.
Polski minister pochwalił propozycję włoskiego ministra finansów Giulio Tremontiego, żeby zachęcić prywatnych inwestorów do szerszego angażowania się w mało dotychczas dla nich atrakcyjne projekty z zakresu infrastruktury transportowej (autostrady, mosty, lotniska itp.). Zachętą miałyby być pieniądze, kredyty, gwarancje publiczne, w tym unijne, zmniejszające poziom ryzyka inwestycji, skoro trudno spowodować zwiększenie ich stopy zwrotu.