Halina Wasilewska-Trenkner z Rady Polityki Pieniężnej uważa, że jeśli wzrost inflacji w I kwartale przyszłego roku będzie miał charakter przejściowy nie będzie konieczna podwyżka stóp.
Jeżeli wzrost cen w I kwartale przyszłego roku będzie miał charakter przejściowy, to podwyższenie stóp nie będzie konieczne. Jeżeli będą inne elementy na ten wzrost wpływały, to niestety może się okazać, że będzie to potrzebne" - powiedziała w rozmowie z PAP Wasilewska-Trenkner. Jej zdaniem inflacja w I kwartale przyszłego roku może sięgnąć nawet ponad 5 proc.
Poziom inflacji w przyszłym kwartale bardzo zależy od tego, co się wydarzy w listopadzie i grudniu, co się stanie ze zmianami cen żywności, które nadały bąbel inflacji w maju, czerwcu. Potem zaczęły maleć. Normalnie jesienią są różne ruchy cen, ale widać, że ceny żywności spadają w porównaniu z tym co było wcześniej, teraz jest pytanie czy faktycznie spadną dalej" - powiedziała Wasilewska-Trenkner.
Nasze rolnictwo ma ciągle duży popyt na swoje towary, w związku z tym jest trudno powiedzieć, jak to będzie. Eksperci szacują bardzo różne poziomy inflacji w pierwszym kwartale przyszłego roku. Szacują oni, że być może ten wskaźnik będzie w granicach 4,5- 5,0 proc. Mam nadzieję, że to nie będzie dużo więcej niż 5 proc. Trzeba pamiętać, że w styczniu co roku zdarzają się jeszcze inne podwyżki cen – dodała.
Prezes NBP Leszek Balcerowicz powiedział w piątek, że inflacja w I kwartale przyszłego roku może być wyższa od zakładanej w prognozach na IV kwartał tego roku. Ekonomiści prognozują, że na koniec roku inflacja może lekko spaść z wrześniowych 4,4 proc. do około 4,0-4,1 proc.
Wasilewska-Trenkner zwróciła uwagę, że z danych o cenach żywności w I połowie października wynika, że nie spadły wszystkie ceny produktów, które powinny obniżyć się. Ostatnie dane o cenach żywności pokazują, że nie wszystkie ceny, które powinny spaść, jeszcze spadły. Ceny zbóż spadły, co sugeruje, że powinny obniżyć się ceny pieczywa. Tego efektu jeszcze nie widać – powiedziała.
Ceny żywności w I połowie października wzrosły o 1,2 proc. w porównaniu z I połową września, a ekonomiści szacowali ten wzrost na 0,93 proc. Ceny pieczywa wzrosły o 0,1 proc. Zdaniem Wasilewskiej-Trenkner październikowa decyzja RPP świadczy o tym, że nie pojawiło się zwiększone ryzyko presji inflacyjnej przyszłych okresów.
Jeżeli takie ryzyko się pojawi (presji inflacyjnej w przyszłości), to trzeba będzie przeciwdziałać – powiedziała. W perspektywie, w której możemy oddziaływać wydaje nam się, że dzięki różnym zdarzeniom jakie miały miejsce, jest szansa, że inflacja powróci do wnętrza przedziału. Jeżeli się okaże że to jest za mało, wtedy trzeba będzie podciągnąć narzędzie, które mamy do dyspozycji, by do tego centrum przedziału powrócić – dodała.
Rada Polityki Pieniężnej, zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi, pozostawiła na środowym posiedzeniu stopy procentowe bez zmian.
Nastawienie w polityce pieniężnej musi uwzględniać przyszłość
Według Wasilewskiej-Trenkner nastawienie w polityce pieniężnej musi brać po uwagę przyszłe trendy inflacyjne w polskiej gospodarce.
Nastawienie w polityce pieniężnej nie dotyczy momentu, w którym jesteśmy. Nastawienie dotyczy tego, się zdarzy w perspektywie, w której może oddziaływać RPP swoimi decyzjami. Nie wiem, czy nastawienie może być zmienione. Trzeba pamiętać, że cały czas istnieje niepewność w zakresie cen ropy naftowej – powiedziała. W sytuacji kiedy istnieje zagrożenie wtórnym efektem, a ono istnieje cały czas, jeżeli jesteśmy w okresie mocnego wzrostu gospodarczego i nie widać oznak niepokojących w tej materii oraz jeśli gospodarka ma w sobie presję inflacyjną wtedy nie ma powodu, by zmieniać nastawienie, bo ono musi być restrykcyjne – dodała.
Jej zdaniem spodziewany spadek wzrostu gospodarczego, który nastąpi w trzecim i czwartym kwartale tego roku, będzie wyłącznie efektem bazy. RPP na ostatnim posiedzeniu utrzymała restrykcyjne nastawienie w polityce pieniężnej, co oznacza, że podwyżki stóp są bardziej prawdopodobne niż obniżki. Niektórzy analitycy spodziewają się, że w przyszłym roku RPP może zmienić nastawienie w polityce monetarnej.